Prawa ręka Warrena Buffetta, Charlie Munger, uważa, że Stany Zjednoczone popełniły błąd nie decydując się na zbanowanie kryptowalut.
Jak donosi The Sydney Morning Herald, amerykański inwestor-miliarder, pełniący funkcję wiceprezesa Berkshire Hathaway, pochwalił podczas swojego wystąpienia w Sohn Hearts and Minds decyzję chińskich władz odnośnie zakazu kryptowalut.
Munger zganił USA i inne kraje anglojęzyczne za niepodążanie za przykładem Chin:
„Myślę, że Chińczycy podjęli właściwą decyzję, aby po prostu zakazać ich używania [kryptowalut – przyp. red.]. Mój kraj – cywilizacja anglojęzyczna – podjął złą decyzję.”
„Nigdy nie kupię żadnej kryptowaluty”
Przewodniczący Komisji Papierów Wartościowych i Giełd Gary Gensler i szef Rezerwy Federalnej Jerome Powell potwierdzili niedawno, że Stany Zjednoczone nie planują pójść w ślady Chin, zakazując kryptowalut.
98-letni inwestor życzyłby sobie, aby kryptowaluty nigdy nie powstały. Zaznaczył, że nigdy nie będą częścią jego portfela:
„Nigdy nie kupię kryptowaluty. Wolałbym, aby one nigdy nie powstały.”
Munger jest przekonany, że emitenci aktywów cyfrowych kierują się wyłącznie własnymi, egoistycznymi pobudkami. Mówiąc o obecnym stanie rynku, słynny inwestor powiedział, że szaleństwo wokół kryptowalut jest jeszcze większe niż w czasach bańki dot-com z końca lat 90:
„Myślę, że boom internetowy był bardziej szalony pod względem wycen niż nawet to, co mamy teraz. Ale ogólnie uważam, że ta era jest jeszcze bardziej szalona niż era dot-comów.”
Pod koniec lutego Munger porównał Bitcoina i Teslę do „wszy i pchły”.
Warren Buffet również „nie lubi” kryptowalut…
Z ostrych, niepochlebnych wypowiedzi na temat kryptowalut znany jest również dyrektor generalny Berkshire Hathaway, Warren Buffett. Uważa on, że bitcoin ma zerową wartość. W lutym 2019 r. powiedział, że w całej tej cyfrowej narracji istotna jest właściwie tylko technologia blockchain. Swoje stanowisko uzasadnił twierdzeniem, że blockchainy mogą istnieć bez Bitcoina. Miliarder rozumie, że blockchain został pozytywnie oceniony i wdrożony przez wiele wielkich przedsiębiorstw na świecie. Jego zdaniem nie oznacza to jednak, że idzie za tym potrzeba istnienia jakiejkolwiek kryptowaluty. Dodał, że “bitcoin niczego nie produkuje w przeciwieństwie do akcji, które są powiązane z rzeczywistymi firmami”. Swoje rozważania “wyrocznia z Omaha” skwitował w 2019 roku w następujących słowach:
“Możesz się gapić na to cały dzień [wykres BTC, przyp. red], a żadne małe bitcoiny nie pokazują się, ani nic w tym stylu. Zasadniczo jest to złudzenie.”
źródło grafiki tytułowej: Reuters
Może Cię zainteresować:
Od Redakcji
Niniejszy artykuł ani w całości ani w części nie stanowi „rekomendacji” w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi czy Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (Ue) Nr 596/2014 z dnia 16 kwietnia 2014 r. w sprawie nadużyć na rynku (rozporządzenie w sprawie nadużyć na rynku) oraz uchylające dyrektywę 2003/6/WE Parlamentu Europejskiego i Rady i dyrektywy Komisji 2003/124/WE, 2003/125/WE i 2004/72/WE oraz Rozporządzenia Delegowane Komisji (Ue) 2017/565 z dnia 25 kwietnia 2016 r. uzupełniające dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady 2014/65/UE w odniesieniu do wymogów organizacyjnych i warunków prowadzenia działalności przez firmy inwestycyjne oraz pojęć zdefiniowanych na potrzeby tej dyrektywy. Zawarte w serwisie treści nie spełniają wymogów stawianych rekomendacjom w rozumieniu w/w ustawy, m.in. nie zawierają konkretnej wyceny żadnego instrumentu finansowego, nie opierają się na żadnej metodzie wyceny, a także nie określają ryzyka inwestycyjnego.