Kurs bitcoina drugi dzień z rzędu spada. Po ostrzeżeniu przed inwestycjami w kryptowaluty, wystosowanym przez bank centralny w Chinach, wartość BTC zmalała o ponad 10 procent.
Przedstawiciele Ludowego Banku Chin spotkali się z szefami największych chińskich giełd bitcoina: BTCC, OKCoin i Huobi. Oficjalne oświadczenie opublikowane po spotkaniu nie zdradza jego szczegółów, nie wiadomo również czy chińscy urzędnicy namówili przedsiębiorców do podjęcia jakichkolwiek działań.
Bitcoin nie jest walutą i nie powinien być traktowany jak waluta. Ci, którzy w niego inwestują powinni być świadomi możliwego ryzyka i lepiej chronić swoje inwestycje
można przeczytać w oświadczeniu LBC.
Eksperci zwracają uwagę na nasilający się odpływ kapitału z Chin. Słabnące zaufanie do yuana powoduje, że inwestorzy szukają innych atrakcyjnych lokat kapitału.
Wielkość rynku bitcoina jest mała w stosunku do chińskiej gospodarki, ale pamiętajmy, że codziennie kupowano bitcoiny za 10 miliardów yuanów. Chińskie władze przypomniały swoim obywatelom, że przyglądają się sprawie.
mówi w wywiadzie dla agencji Reuters Charles Hayter, prezes serwisu Cryptocompare.
Jeszcze w środę na europejskiej giełdzie Bitstamp kurs dochodził do 1139 $ za BTC i był bardzo blisko rekordu z 2013 roku, kiedy to za jednego BTC płaciło się 1163 $. Na polskich giełdach kurs przebił rekordy z 2013 roku, ponieważ złotówka jest obecnie słabsza w stosunku do dolara, niż cztery lata temu.
W czwartek kurs spadł o ponad 20 procent, a w piątek po oświadczeniu Ludowego Banku Chin o kolejne 10 procent.