Największa giełda Bitcoinów na świecie – Bitfinex – ogłosiła, że wykupiła wszystkie tokeny BFX od swoich klientów. Tym samym jest to jeden z nielicznych przypadków, gdzie po stracie Bitcoinów klienci faktycznie odzyskali swój wkład.
Społeczność doskonale ma w pamięci przykład Mt.Gox, gdzie przed trzema laty zginęło około 800 tys. Bitcoinów, czy też historię rodzimej giełdy Bitcurex, gdzie również w tajemniczych okolicznościach zginęły pieniądze użytkowników. Jakkolwiek była to kwota znacznie mniejsza to jednak strata wciąż pozostaje dotkliwa dla zwykłego Kowalskiego.
Tym bardziej cieszy więc, że Bitfinex ogłosił spłatę prawie 120 tys. Bitcoinów, mimo iż wydawało się to niemożliwe mając w pamięci chociażby powyższe przykłady. Wkrótce po stracie, która wydarzyła się 2 sierpnia minionego roku, giełda wpadła w problemy nie tylko natury finansowej, ale też przede wszystkim wizerunkowej. Mądre zachowanie władz przejawiło się w zaoferowaniu klientom specjalnych tokenów BFX, które giełda zobowiązała się wykupić w późniejszym terminie za kwotę 1$ każdy. W niespełna 8 miesięcy giełda dotrzymała słowa:
Mamy przyjemność ogłosić, że niebawem odkupimy 100% wszystkich dotychczas wydanych tokenów BFX. Będzie to ostateczne wykupienie po stworzeniu ich w sierpniu 2016 roku. Gdy to się stanie wszystkie tokeny zostaną zniszczone. Cała procedura wymiany powinna zając około 25-35 min.
Giełda dodaje również, że jest wdzięczna klientom za cierpliwość i zaufanie jakim została obdarzona. Bez wsparcia społeczności Bitfinex stałby się niechlubnym wydarzeniem na kartach historii, a nie liderem wyznaczającym trendy rozwoju – no cóż… wydaje się, że platforma w pełni zasłużyła by tak sobie słodzić.
Giełda Bitfinex w znacznym stopniu odzyskała zaufanie swoich użytkowników dotrzymując obietnicy. Pokazała, że dobra komunikacja, jasne reguły oraz przede wszystkim uczciwość i ukierunkowanie na użytkownika potrafią przynieść pozytywne rezultaty. Zaufanie niełatwo jest odzyskać, zwłaszcza w świecie kryptowalut, jednak wydarzenie to napawa optymizmem.
MW.
To jest przecież wręcz historyczne wydarzenie w dziejach Bitcoina. dlaczego tak mało się o tym mówi? Tyle giełd zapieprzyło kasy co niemiara i pośród nich jedyna, która zwróciła kasę. Raczej sami nie odbuduja zaufania oóglnie giełd, ale moje sobie tym zaskarbili na nowo.
Taaaa, wielcy bohaterowie. Tylko pomyslcie sobie, że zablokowali Bitki jak cena była po 600$, a oddaja jak cena jest za 1100$. Ile sa do przodu dzięki tej operacji? hehe policzcie sobie
To jest przecież wręcz historyczne wydarzenie w dziejach Bitcoina. dlaczego tak mało się o tym mówi? Tyle giełd zapieprzyło kasy co niemiara i pośród nich jedyna, która zwróciła kasę. Raczej sami nie odbuduja zaufania oóglnie giełd, ale moje sobie tym zaskarbili na nowo.
Taaaa, wielcy bohaterowie. Tylko pomyslcie sobie, że zablokowali Bitki jak cena była po 600$, a oddaja jak cena jest za 1100$. Ile sa do przodu dzięki tej operacji? hehe policzcie sobie
Również jestem zdziwiony, że tak bez większego echa to rpzeszło, a to przecież istotne wydarzenie.
Nie wydaje mi się żeby było jak pisze kolega obrońca 1967. PRzede wszystkim byłoby to zbyt ryzykowne, ludzie mogli by odejść od nich totalnie i gówno by wtedy zarobili. Wizerunek w biznesie jest najwazniejszy. Zresztą neiwazne jak było, nawet jeśli na tym zarobili to grunt, ze klienci maja kase
Również jestem zdziwiony, że tak bez większego echa to rpzeszło, a to przecież istotne wydarzenie.
Nie wydaje mi się żeby było jak pisze kolega obrońca 1967. PRzede wszystkim byłoby to zbyt ryzykowne, ludzie mogli by odejść od nich totalnie i gówno by wtedy zarobili. Wizerunek w biznesie jest najwazniejszy. Zresztą neiwazne jak było, nawet jeśli na tym zarobili to grunt, ze klienci maja kase
No i to jest giełda. Jak dla mnie w tej sytuacji jedyna wiarygodna. Skoro raz oddali to i drugi raz oddadzą gdyby sie to przytrafiło. Choć oczywiście lepiej, żeby sie nie przytrafiło i tego zapewne każdy by chciał. No, ale nie ma takcih zabezpieczień, których by się nie dało złamać
No i to jest giełda. Jak dla mnie w tej sytuacji jedyna wiarygodna. Skoro raz oddali to i drugi raz oddadzą gdyby sie to przytrafiło. Choć oczywiście lepiej, żeby sie nie przytrafiło i tego zapewne każdy by chciał. No, ale nie ma takcih zabezpieczień, których by się nie dało złamać