Wczoraj mogliśmy obserwować, jak Czarny Łabędź potrafi wpłynąć na rynek. Puszka pandory została otwarta. O ile sytuacja FTX była katalizatorem spadków, to mogła nie być jedynym czynnikiem, przez który nie tylko bitcoin, ale cały rynek kryptowalut zanotował olbrzymi spadek.
Nowe dwuletnie minimum osiągnięte
Cena bitcoina w ostatnich dniach utrzymywała się powyżej poziomu 20 000 USD, co cieszyło wielu entuzjastów. Król kryptowalut po ok. miesiącu konsolidacji w końcu zaczął wykonywać większe ruchy.
Ponadto rynek był optymistycznie nastawiony. Spadki na indeksie dolara i wybory Mid-Term w USA według niektórych miały sprzyjać wzrostom. Jednak nastroje zostały gwałtownie zmienione przez sytuację związaną z FTX.
Rynek zareagował początkowo pozytywnie na doniesienia o współpracy Binance i FTX. Jednak spekulacje o deficycie wynoszącym nawet 6 mld dolarów spowodowały odwróocenie trendu.
Rynek na doniesienia zareagował gwałtownie. Cena spadła o ponad 1700 USD w dwie godziny. W krótkim czasie przebiła poziom wsparcia 18 000 USD i testowała poziom 17 000 USD. Cena spadła poniżej czerwcowego dołka.
Katalizatorem zmian były bez wątpienia problemy FTX. Jednocześnie spadki obserwowaliśmy już w poprzednich dniach. Należy pamiętać także o długoterminowych nastrojach na rynku, a te od wielu miesięcy są spadkowe.
Czy są szanse na odwrócenie trendu?
Analizę jeszcze przed doniesieniami FTX wykonał m.in. il Capo of Crypto – według niego główny cel BitCoina znajdował się na poziomie 14 000 USD:
W krótkoterminowej perspektywie prognozowanie ruchów kryptowalut może być trudne. Problemy FTX mogą spowodować dalsze zawirowania na rynku, które mogą napędzać spadki.
Ponadto niezmienny pozostaje wpływ czynników makroekonomicznych, czy też geopolitycznych. W najbliższym czasie katalizatorem zmian mogą być odczyty dotyczące inflacji oraz wyniki wyborów Mid Term w USA.
Warto także pamiętać, że potencjalnym skutkiem problemów FTX może być ponowne podniesienie debaty publicznej o konieczności regulacji rynku kryptowalut, a także przyśpieszeni prac nad regulacjami. Możliwe, że pojawią się głosy nawołujące do zakazu kryptowalut, jednocześnie ten scenariusz wydaje się bardzo mało prawdopodobny.
Sprawdź również:
Od Redakcji
Niniejszy artykuł ani w całości ani w części nie stanowi „rekomendacji” w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi czy Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (Ue) Nr 596/2014 z dnia 16 kwietnia 2014 r. w sprawie nadużyć na rynku (rozporządzenie w sprawie nadużyć na rynku) oraz uchylające dyrektywę 2003/6/WE Parlamentu Europejskiego i Rady i dyrektywy Komisji 2003/124/WE, 2003/125/WE i 2004/72/WE oraz Rozporządzenia Delegowane Komisji (Ue) 2017/565 z dnia 25 kwietnia 2016 r. uzupełniające dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady 2014/65/UE w odniesieniu do wymogów organizacyjnych i warunków prowadzenia działalności przez firmy inwestycyjne oraz pojęć zdefiniowanych na potrzeby tej dyrektywy. Zawarte w serwisie treści nie spełniają wymogów stawianych rekomendacjom w rozumieniu w/w ustawy, m.in. nie zawierają konkretnej wyceny żadnego instrumentu finansowego, nie opierają się na żadnej metodzie wyceny, a także nie określają ryzyka inwestycyjnego.