Ostatnie tygodnie spowodowały, że Bitcoin w krótkim czasie stracił około 40 tys. dolarów od ostatniego szczytu. Na razie kryptowaluta zalicza najgorszy miesiąc od czerwca 2022 roku. Wiele wskazywało na to, że token kończy swój słynny czteroletni cykl, który wyznaczał czas hossy. Świadczyła o tym m.in. stagnacja wśród wielorybów i instytucji. Duzi gracze zaczęli sprzedawać, a w najlepszym wypadku przestawali kupować. Jednak w ostatnich dniach pojawiły się silne sygnały, że trend zaczyna się odwracać. Na kolejne zakupy szykuje się spółka Metaplanet, która nie zwiększała zasobów od września.
Bitcoin znowu na celowniku instytucji. Metaplanet szykuje się na duże zakupy
Kryzys Bitcoina, który trwa już drugi miesiąc, ma z pewnością wiele przyczyn, ale jedna wydaje się kluczowa. To działania wielorybów i instytucji. Do tej pory większość tych podmiotów wykorzystywała kryzysy na dodatkowe zakupy po niższej cenie. Tym razem jest inaczej. Właściwie tylko Michael Saylor i jego MicorStrategy stale zwiększają zasoby, bez względu na okoliczności.
Jednym z największych rozczarowań jest postawa Metaplanet. Japońska spółka, która naśladuje MicroStrategy, wyraźnie się wycofała. Julio Moreno z CryptoQuant zauważył, że już od pewnego czasu spółki takie jak Metaplanet i Moreno się wycofują. Niektóre z tych firm ostatni raz kupiły BTC we wrześni, a część nawet zaczęła sprzedaż.
Kilka godzin temu pojawiła się ważna wiadomość, która może istotnie poprawić nastroje rynkowe. Z oświadczenia Metaplanet wynika, że spółka udzieliła pożyczki w wysokości 130 milionów dolarów w ramach istniejącej linii kredytowej zabezpieczonej Bitcoinami, aby sfinansować dodatkowe zakupy BTC. To działania generujące dochód i potencjalny wykup akcji.
Ponadto spółka poinformowała, że jej rezerwy BTC wynoszą na ten moment 30 823 sztuki. Przy obecnych cenach ich wartość wynosi około 2,7 miliarda dolarów. Oznacza to, że spółka szybko osiągnęła swój kolejny kamień milowy, którym było zebranie 30 tys. Bitcoinów do końca roku. Warto podkreślić, że na początku roku firma celowała w 10 tys. BTC. We wrześniu miała już 20 tys., a po kolejnych agresywnych zakupach przekroczyła kolejną barierę.
MicroStrategy może czuć się zagrożona?
Model działania Metaplanet jest identyczny, jak ten, który Michael Saylor wdrożył w MicroStrategy. Jednak obie spółki wciąż dzieli przepaść, jeśli chodzi o zgromadzone zasoby. Niemniej jednak historia spółki co najmniej interesująca. Firma powstała w 1999 roku i przez ponad dwie dekady była jednym z lokalnych potentatów w branży hotelarskiej. Przez cały ten czas podmiot zarządzał siecią hoteli oraz lokali gastronomicznych.
W 2023 roku Simon Gerovich całkowicie zrezygnował z hotelarstwa i podobnie jak Michael Saylor, zaczął gromadzić Bitcoiny. W 2024 roku zarząd firmy przyjął strategię „Bitcoin First”, która wskazała BTC jako główny cel działalności spółki. Później w kwietniu tego samego roku spółka zaczęła kupować pierwsze Bitcoiny. Od tego momentu firma dalej powiększa swoje zasoby. Do 2027 roku firma planuje zebrać 210 tys. Bitcoinów. Cel wydaje się ambitny, ale jeśli spółka będzie kupować w takim tempie, jak dotychczas, to nic nie jest niemożliwe.