Ten tydzień przyniósł kolejne spadki kryptowalut. Bitcoin zbliżył się w ciągu kilku dni ze 100 do 80 tys. USD. To trudny czas dla wszystkich, którzy sporo włożyli w cyfrowe waluty. Szczególnie interesująco wgląda sytuacja, w jakiej znalazł się Michael Saylor. Kryzys Bitcoin mocna odbija się również na notowaniach giełdowych jego spółki. Obserwatorzy obawiają się, że MicroStrategy może powoli zapominać o dołączeniu do S&P500, a także może wylecieć z grona kandydatów indeksu Nasdaq 100. Czy to zmusi Saylora do wycofania się z Bitcoina?
Michael Saylor odpuści Bitcoina? Kryzys BTC może pociągnąć MicroStrategy na dno
To był wyjątkowo trudny tydzień dla rynku kryptowalut. Bitcoin zanotował jeszcze większe spadki, niż w poprzednim tygodniu, w którym spadł poniżej 100 tys. USD. W chwili pisania tekstu token kosztuje nieco ponad 84 tys. USD, co oznacza spadek o około 32% w zestawieniu z ostatnim ATH. Kryzys Bitcoina i całego rynku kryptowalut mocno komplikuje sytuacje nie tylko drobnych posiadaczy, ale również największych graczy, takich jak Michael Saylor.
Od kilku miesięcy wiele mówiło się o możliwym dołączeniu jego spółki MicroStrategy do prestiżowego indeksu S&P 500. To indeks, który zawiera 500 spółek giełdowych, które wyróżniają się m.in. wysoką kapitalizacją. W ostatnim czasie, gdy kryptowalut zaczęły wchodzić do mainstreamu, a BTC notował rekord za rekordem, dołączenie MSTR do tego grona wydawało się formalnością. Ostatnie doniesienia mówiły, że może to nastąpić na początku grudnia. Jednak ostatnie zawirowania na rynku kryptowalut mogą unieważnić te plany.
Analitycy oceniają, że w tym momencie Michael Saylor powinien drżeć również o szanse na dołączenie MicroStrategy do Nasdaq 100. Bloomberga poinformował, że zarówno MSCI, jak i Nasdaq analizują, czy firma nadal kwalifikuje się do uwzględnienia w swoich benchmarkach.
Jeśli spojrzymy na obecne notowania MicroStrategy, to szanse na dołączenie do któregokolwiek z tych indeksów, wydają się niewielkie. W chwili pisania tekstu akcje MSTR kosztują 172 USD i tylko w ciągu ostatniego miesiąca spadły aż o 40%. Fatalnie wygląda również wskaźnik YTD (Year To Date). Na ten moment bitcoinowy gigant od początku roku traci na wartości 42%.
Czy Saylor zrezygnuje z Bitcoina?
Ostatnie wydarzenia skłoniły do opuszczenia rynku niejednego gracza. Zrezygnowało wielu mniejszych graczy, ale od pewnego czasu nie kupują też duże podmioty, jak np. MetaPlanet. W ostatnich dniach sporo zamieszania robi BlackRock, który zaczyna przenosić kryptowaluty na Coinbase.
Póki co Michael Saylor trzyma się swojej strategii i zapewnia, że wciąż kupuje. W zeszłym tygodniu 14 listopada napisał na X, że MicroStrategy kupowało BTC przez cały tydzień. 17 listopada poinformował, że gigant nabył kolejne 8178 BTC za około 102 tys. dolarów za sztukę. Jego wpisy z kolejnych dni sugerują, że nie ma mowy o zmianie strategii.
W przeszłości Saylor przechodził już załamania rynku, więc raczej tak szybko się nie zniechęci. Jednak w poprzednich latach zdarzało się, że firma sprzedawała BTC, by uniknąć kłopotów. Wydaje się, że powtórzenie tego scenariusz staje się coraz bardziej realne.