Kryptowaluty mają za sobą dziś przeważnie spadkową sesję, a sam Bitcoin ponownie traci osuwając się do poziomu 36,000 USD. Jednocześnie analiza danych wskazuje na bardzo niską płynność powyżej 33,000 USD. W najnowsze analizie Cointelegraph ostrzegł, że linia najmniejszego oporu zaczyna zawracać w dół. Cyfrowe aktywa czeka kolejny, poważny test sentymentów? Nie powinien być zaskakujący, jeśli się wydarzy.
Dane on-chain wskazują, na wysoki poziom niezrealizowanych zysków zarówno ze strony 'uśrednionej ceny’ jak i przeciętnego posiadacza BTC jak i krótkoterminowych spekulantów (odpowiednio to około 30,000 i 32,000 USD). Obecnie akcja cenowa podąża za sprzedającymi, a byki nie zdołały odwrócić losów i pobić poprzednich rekordów rocznych, po ponownym wspięciu się w okolice 38,800 USD. Ponad 21 milionów dolarów w długich pozycjach BTC zostało dziś wymazanych, zgodnie z danymi CoinGlass.
Część analityków zauważa, że mimo coraz słabszego krajobrazu od strony technicznej jak i on-chain, potencjalna wiadomość o Bitcoin ETF mogłaby wznieść Bitcoina w okolice 40,000 USD. W naszej ocenie jednak bazowym scenariuszem jest akceptacja takiego funduszu, na początku przyszłego roku. Tymczasem płynność po stronie księgi zleceń BTC/USDT pokazuje przewagę po stronie niedźwiedzi, na poziomie 38 000 USD. Wyższa koncentracja wolumeny znajduje się dopiero na poziomie 33 000 USD. Traderzy mogą postrzegać sytuację jako niedźwiedzią dla Bitcoina, bez istotnych (obecnie znanych) katalizatorów wzrostowych na horyzoncie.
Dolar na ratunek Bitcoinowi? Naszym okiem
Do wspomnianego stycznia jeszcze sporo czasu. Zakłady Wall Street na pierwsze obniżki stóp Fed w czerwcu 2024 mają wymowne znaczenie. Sygnalizują prawdopodobnie, że zarządzający aktywami oczekują słabszych odczytów makro w przyszłym roku. Presja na Fed rośnie? Namiastkę tego widzieliśmy już dzisiaj, gdy wnioski o zasiłki w Stanach okazały się wyższe niż oczekiwano, a produkcja przemysłowa nieoczekiwanie spadła o 0,6% w ujęciu miesiąc do miesiąca. Indeks dolara DXY odnotował dziś kolejną słabą sesję. Jednocześnie agencja Fitch Ratings spodziewa się, że poważne kłopoty sektora bankowego utrzymają się także w przyszłym roku. Historycznie słabszy amerykański dolar bywał przeważnie pozytywnym prognostykiem dla notowań samego Bitcoina.
Tymczasem członkowie Fed, Jefferson, Cook i Kugler zasygnalizowali, że w najbliższym czasie możemy obserwować znaczny spadek reverse repo i rezerw co prawdopodobnie nałoży na banki jeszcze większą presję. Podkreślili jednocześnie, że tempo redukcji bilansu zależy od gospodarki i rynków. Loretta Mester z Fed przekazała, że w tej chwili nie ’nie chodzi o cięcie stóp ale o to, jak długo pozostaniemy w restrykcyjnej polityce’. Rynek obligacji nie bierze jednak tych słów na poważnie, rynek powoli przestaje wierzyć w politykę 'higher rates for longer’. Nie brakuje też sprzeczności w przekazie. Mester wskazała na początku, że żadne dane nie sugerują spowolnienia ale następnie dodała, że część 'jej kontaktów’ sugeruje słabnącą gospodarkę. Mając to na uwadze spodziewamy się, ze w scenariuszu głębszej niż sugeruje Fed recesji beneficjentem zainteresowania kryptowalutami może być głównie Bitcoin. W pozytywnym dla rynków przypadku braku recesji – wzrosty notować mogą zarówno Bitcoin jak i altcoiny (tak jak w poprzednich cyklach).
Może Cię zainteresuje: