W świecie, gdzie młodzi inwestorzy rzucają się na Bitcoina, Ethereum czy inne kryptowaluty. W realiach, gdzie administracja nowego prezydenta ma być ewidentnie pro kryptowalutowa, ojciec wszystkich inwestorów, Warren Buffett, pozostaje niezachwiany. Jego firma, Berkshire Hathaway, w 2024 roku wyprzedziła indeks S&P 500. Osiągnęła wzrost na poziomie 25,5%, podczas gdy S&P 500 wzrósł o 24%. A wszystko to bez dotykania choćby jednego satoshiego. Da się? Da się.
Warren Buffett: „Bez Bitcoina, bez problemu” – Jak Berkshire Hathaway znów przewyższa rynek
Michael Saylor trapie się po głowie. Jak to w ogóle możliwe? Jak można być takim ignorantem? Buffett od lat trzyma się swoich klasyków: Apple, Coca-Cola i Chevron wciąż stanowią fundament jego portfela inwestycyjnego. Na koniec roku Berkshire dysponowało też ponad 300 miliardami dolarów w gotówce. Ta „polisa ubezpieczeniowa” pozwala Buffettowi na zakup aktywów, gdy inni inwestorzy panikują.
Kluczem jego taktyki jest niesprzedawanie aktywów, w ktore wierzy. Niezależnie od rynkowych zawirowań. Najdłużej posiadanym przez niego aktywem są akcje Coca-Coli, które Berkshire Hathaway ma w portfelu już ponad 30 lat.
2025: Kolejny rok sukcesów bez kryptowalut?
Analitycy z Wall Street przewidują, że w 2025 roku strategia Buffetta ponownie okaże się skuteczna. Na liście potencjalnych hitów, według prognoz ekspertów, znajdują się:
- Liberty Latin America, której wartość może wzrosnąć o 58%,
- Atlanta Braves Holdings – prognozowany wzrost o 42%,
- Occidental Petroleum, które pomimo trudnego 2024 roku może zyskać 20%.
Buffett nie boi się dokupować aktywów, gdy ich wartość spada, co udowodnił, zwiększając udział w Occidental Petroleum w momencie spadków.
Bitcoin? To trutka na szczury
Choć Bitcoin zyskuje na popularności, a jego związek z rynkiem akcji rośnie, Warren Buffett nie widzi potrzeby zmiany swojego podejścia. Dla niego liczą się sprawdzone firmy i stabilne zyski, a nie zmienność kryptowalut. Nigdy nie był ich zwolennkiem, jest zatwardziałym tradycjonalistą. Kiedyś zapytano go, co sądzi o Bitcoinie. Odpowiedź była jednoznaczna: – Bitcoin? Jest jak trutka na szczury do kwadratu – odpowiedział.
Czy w 2025 roku Buffett ponownie udowodni, że jego „stara szkoła” działa lepiej niż innowacje Web3? Na razie wszystko wskazuje na to, że Bitcoin nie jest potrzebny, by pokonać rynek.
Ja sie drapie po glowie w jaki sposob ten artykul jest rzetelny? Sam BTC zrobil w 2024 ponad 100 procent,nie wspominajac o niektorych altcoinach. Panu Buffett latwo jest miec profit 20 procent,podczas gdy szarym ludzia jak my zycia to raczej nie odmieni. Kazdy ma swoje potrzeby i swoja tolerancje ryzyka 😉