Bitcoin spada, ale trend jest wciąż wzrostowy

Bitcoin spada, ale trend jest wciąż wzrostowy

Artykuł został nadesłany w całości przez partnera i ma charakter sponsorowany.

Bitcoin stracił w tym roku 23% względem styczniowego maksimum. Na pierwszy rzut oka to może wyglądać jak zmiana nastrojów na rynku. Jednak analiza długoterminowa prowadzi do innych wniosków. Obecna korekta wpisuje się w schemat, który już wielokrotnie się powtarzał. Silne wzrosty przerywane głębszymi cofnięciami, po których następował powrót do wcześniejszego kierunku.

Spadki nie wywołały paniki wśród inwestorów długoterminowych. Wprost przeciwnie – wiele danych sugeruje, że traktują obecną sytuację jako naturalny etap cyklu. Historia Bitcoina pełna jest podobnych momentów, które z perspektywy czasu okazały się przejściowe.

Bitcoin lepszy niż technologiczna elita

Wielki Piątek przyniósł notowanie na poziomie 84 555 dolarów. Oznacza to wzrost o 13% względem najniższego kursu w 2025 roku. Kapitalizacja rynkowa Bitcoina przekroczyła 1,68 biliona dolarów, co utrzymuje go w czołówce globalnych aktywów cyfrowych. Co istotne, od początku roku jego cena spadła o 10%, jednak i tak wynik ten jest korzystniejszy niż w przypadku indeksu Nasdaq 100, który obniżył się o 13%.

Ten kontrast sugeruje, że Bitcoin wciąż budzi zainteresowanie jako forma lokowania kapitału niezależna od rynku technologicznego, a jednocześnie odporna na jego chwilowe osłabienia. Pomimo zmiennego otoczenia makroekonomicznego, BTC utrzymuje względną siłę wobec innych aktywów.

Nie pierwszy raz rynek testuje cierpliwość

Ruchy cenowe z bieżącego roku nie odbiegają od tego, co rynek już wcześniej przerabiał. W ubiegłym roku kurs spadł o 35% w zaledwie kilka miesięcy (od marca do sierpnia) a mimo to zakończył rok na znacznie wyższym poziomie. Dwa lata temu Bitcoin kosztował blisko 69 000 dolarów, zanim gwałtownie stracił na wartości. W tle działały rosnące stopy procentowe oraz upadki projektów takich jak Celsius, Terra i FTX.

Mimo tych wydarzeń zaufanie części rynku pozostało nienaruszone. Taka odporność nie bierze się z przypadku, ponieważ opiera się na ugruntowanej pozycji BTC jako aktywa o ograniczonej podaży, przejrzystych zasadach i wysokim poziomie rozproszenia.

Coraz trudniej o nowe monety

Obecna sytuacja na rynku wydobycia również wpisuje się w pozytywną narrację. Trudność kopania osiągnęła rekordowy poziom, co oznacza, że do sieci trafia mniej nowych monet. Dla wielu inwestorów to ważny sygnał – ograniczona podaż może wpływać na równowagę między sprzedającymi a kupującymi, szczególnie w okresach zwiększonego popytu.

Dodatkowo spada liczba Bitcoinów dostępnych na giełdach. Obecnie jest to 2,18 miliona, podczas gdy we wrześniu 2024 roku wartość ta wynosiła 2,44 miliona. W praktyce oznacza to, że coraz więcej inwestorów decyduje się na przechowywanie środków poza platformami handlowymi, co zmniejsza presję sprzedażową i może sprzyjać dalszym wzrostom.

fot. materiały partnera

Złoto na rekordzie, a Bitcoin nie pozostaje w tyle

Wzrost wartości złota o ponad 25% w 2025 roku zbiega się z trendami obserwowanymi na rynku kryptowalut. Wielu analityków finansowych od dawna obserwuje zależność pomiędzy złotem a Bitcoinem. Gdy inwestorzy kierują kapitał do aktywów uznawanych za odporne na inflację i niestabilność systemu bankowego, oba rynki reagują w podobny sposób, choć nie zawsze w tym samym czasie.

fot. materiały partnera

Obserwacje z poprzednich cykli sugerują, że BTC często reaguje z kilkumiesięcznym opóźnieniem na zmiany zachodzące na rynku metali szlachetnych. Jeśli ten mechanizm utrzyma się również tym razem, kryptowaluta może kontynuować wzrosty w nadchodzących tygodniach.

Techniczny obraz nadal korzystny

Analiza wykresu tygodniowego potwierdza, że Bitcoin nie zmienił długoterminowego kierunku. Cena utrzymuje się powyżej 50-tygodniowej wykładniczej średniej kroczącej. Od października 2023 roku ten poziom działa jako skuteczne wsparcie, którego kurs nie naruszył mimo kilku prób.

Analiza techniczna Bitcoin, źródło crypto.news / fot. materiały partnera

Warto zwrócić uwagę także na obecność powyżej chmury Ichimoku, narzędzia używanego do określania stabilności trendu. Ruch cenowy utrzymuje się powyżej tego wskaźnika, co wzmacnia pozytywny scenariusz.

Szczególnie interesujący jest poziom 73 685 dolarów, czyli górna granica formacji filiżanki z uchem. Głębokość tej struktury wynosiła 78%, co przekłada się na potencjalny zasięg dalszego ruchu w okolice 123 585 dolarów, czyli około 45% powyżej obecnej ceny. Takie układy często poprzedzały kontynuację trendu.

Co może odwrócić sytuację?

Załamanie obecnej struktury nastąpiłoby dopiero wtedy, gdyby cena spadła poniżej wspomnianego poziomu 73 685 dolarów. Dopóki kurs pozostaje powyżej tej wartości, przewaga leży po stronie kupujących. Nawet jeśli w krótkim terminie nie zabraknie zmienności, dotychczasowy przebieg cyklu nie wskazuje na trwałe osłabienie rynku.

Bitcoin ma za sobą okresy większych spadków niż obecny, a mimo to konsekwentnie wracał na wyższe poziomy. Obecna sytuacja może więc okazać się kolejnym etapem tego schematu, w którym rynek testuje cierpliwość, ale nie zmienia długofalowego kierunku.

Finixio
Komentarze (0)
Dodaj komentarz