Poprzedni tydzień był wyjątkowo trudny. Bitcoin spadł niemalże do 80 tys. dolarów i w niewiele ponad miesiąc stracił na wartości około 40 tys. USD. Jednak w tym tygodniu rynek zaczął się odradzać. Wieloryby wróciły na zakupy, kapitał znowu rośnie, a BTC odzyskuje 90 tys. USD. W tym momencie wszyscy zastanawiają się, w jakim kierunku rynek kryptowalut pójdzie w kolejnych dniach. Obserwując poprzednie odrodzenia, wydaje się, że jeden czynnik jest szczególnie ważny i może być decydujący. Śledzenie tego wskaźnika może okazać się kluczowe.
Bitcoin odzyskał 90 tys. dolarów. Wraca kapitał i optymizm
Kryzys na rynku kryptowalut trwa od 10 października. Krach okazała się punktem zapalnym, który rozpoczął większy dołek na rynku. Poprzedni tydzień przyniósł największe jak do tej pory spadki. Bitcoin był blisko 80 tys. dolarów i zanotował najgorszy moment od czerwca 2022 roku.
Jednak ten tydzień przyniósł zdecydowane odbicie, a w drugiej części tygodnia BTC wrócił powyżej 90 tys. dolarów. W czwartek największa kryptowaluta zanotował napływ kapitału w wysokości około 100 mld dolarów. Według danych CoinMarketCup całkowita kapitalizacja Bitcoina wzrosła w ciągu 24 godzin z 1,73 do 1,83 biliona dolarów.
Kurs kryptowaluty jest daleki od oczekiwań byków, ale wygląda znacznie lepiej, niż jeszcze kilka dni temu, gdy osiągał najniższy poziom od ponad pół roku. W chwili pisania tekstu BTC kosztuje 91 418 USD, a w ciągu ostatnich 24 godzin wzrósł o 1,03%. Straty z ostatniego tygodnia zostały niemalże w całości zniwelowane (-0,5%). Jednak kryzys wciąż widać w miesięcznych wynikach. W trakcie ostatnich 30 dni token stracił prawie 20%. Na czerwono dalej pali się wskaźnik YTD (Year To Date). Od początku roku Bitcoin traci na wartości około 2,05%.
Wieloryby mogą go ponownie zatopić BTC
Nastroje wokół Bitcoina, jak i na całym rynku kryptowalut wyraźnie się poprawiły, ale lepiej zachować ostrożność. Podobny scenariusz w niedalekiej przeszłości przebiegał podobnie. Najpierw Bitcoin mocno spadała. Po pewnym czasie wyraźnie odrabiał straty, ale szybko wracał do niższych poziomów. Przede wszystkim dlatego, że wieloryby wykorzystywały odbicie na realizację zysków.
Dane Whal Alert z ostatnich godzin są co najmniej alarmujące i sugerują, że opisany scenariusz może się powtórzyć. Platforma, która śledzi ruchy dużych graczy, ujawniła całą serię transakcji od kilkuset do kilku tysięcy BTC. Wszystkie polegały na przeniesieniu Bitcoinów na giełdy takie jak Binance, czy Kraken. To ruchy, które sugerują, że wieloryby szykują się do sprzedaży.
To nie są jeszcze liczby, które zatopią BTC, ale jeśli pojawi się ich więcej w kolejnych dniach, to spadek jest realnym scenariuszem.
Instytucje zrównoważą aktywność ulicy?
Z drugiej strony w tym samym czasie duże spółki i instytucje wracają do kupowania, co może zrównoważyć sprzedaż, za którą odpowiadają posiadacze detaliczni. Kolejne zakupy wciąż deklaruje Michael Saylor i jego MicroStrategy.
W tym tygodniu po kilku tygodniach przerwy pozytywny sygnał wysłała również spółka Metaplanet. Spółka wydała oświadczenie, w którym poinformowała, że udzieliła pożyczki w wysokości 130 milionów dolarów w ramach istniejącej linii kredytowej zabezpieczonej Bitcoinami, aby sfinansować dodatkowe zakupy BTC. To działania generujące dochód i potencjalny wykup akcji. Jej rezerwy BTC wynoszą na ten moment 30 823 sztuki. Przy obecnych cenach ich wartość wynosi około 2,7 miliarda dolarów
Z drugiej strony rynek wciąż uważnie obserwuje BlackRock, który wysyła niepokojące sygnały. W ostatnich tygodniach gigant wielokrotnie wystawiał na Coinbase Bitcoin i Ethereum. Część tych transakcji zakończyło się sprzedażą.