Kurs bitcoina utknął w wąskiej konsolidacji. Inwestorzy patrzą na strefę 100 000–120 000 USD. Jedni widzą zbliżającą się eksplozję. Inni węszą korektę. Dane z wykresu nie dają jasnej odpowiedzi. Sentyment lekko ciąży w dół, lecz popyt nie składa broni. Sprawdźmy zatem kluczowe poziomy oraz sygnały z orderbooka i wskaźników.
Bitwa o kluczowe poziomy
Bitcoin od dwóch tygodni porusza się między 107 000 a 113 000 USD. Tak wąska strefa zwykle poprzedza ruch. Kierunek zależy od przełamania najbliższych barier. Rekord z 14 sierpnia 2025 to 124 000 USD.
Opór krótkoterminowy leży przy 111 500 USD. Kolejna bariera czai się bliżej 120 000 USD. Wybicie tych poziomów wymaga większego wolumenu. Bez paliwa wzrosty gasną.
Wsparcie tworzy pasmo 108 000–104 000 USD. Jego rozbicie wymaga zdecydowanej podaży. Poniżej wzrasta ryzyko zjazdu do 100 000 USD. Powyżej rośnie szansa na atak szczytów.
Sygnały z wykresu i orderbooka
Wskaźniki pokazują niejednoznaczny obraz. EMA znajduje się blisko ceny. To wskazuje na stagnację. EMA 20 leży nad EMA 9, co wzmacnia opór i studzi zrywy popytu.
MACD wykazuje negatywną dywergencję. To ostrzega przed słabnięciem impetu. RSI około 45 potwierdza balans sił. Rynek nie jest ani wykupiony, ani wyprzedany. Zatem dwie ścieżki wciąż pozostają otwarte.
Orderbook także sugeruje równowagę. Przy 110 600 USD stoi mur kupna w wysokości 516 000 USD. Dwie ściany podaży czekają przy 110 712 oraz 110 842 USD. Ich łączna wartość to ponad 1,6 mln USD. Najpierw trzeba „zjeść” te zlecenia. Dopiero wtedy kurs wybierze kierunek.
Co może przechylić szalę
Zmienność bywa nagła. Jedno silne wybicie wolumenu może odwrócić układ. Informacje makro także działają jak zapalnik. To dotyczy zwłaszcza danych z USA i decyzji banków centralnych.
Byki liczą na wybicie nad 111 500 USD. Wtedy celem stałoby się 120 000 USD. Niedźwiedzie bronią strefy 108 000–104 000 USD. Jej kapitulacja otworzyłaby drogę do 100 000 USD.
Strategia musi uwzględniać ryzyko. Zlecenia stop i zarządzanie pozycją są kluczowe. Emocje nie mogą prowadzić transakcji. Plan powinien iść zawsze przed narracją.