Po tym jak Fed ogłosił, że obniża stopy procentowe, Bitcoin wyraźnie odżył. Rynek szybko wpadł w euforie i oczekuje, że to początek nowego rajdu, który doprowadzi Bitcoina do nowych rekordów wartości. Jednak nie wszyscy są co do tego przekonani. Alan Santana sądzi, że to, co obserwujemy to tylko chwilowa reakcja, a w rzeczywistości wciąż jesteśmy w fazie korekty, która jeszcze nie osiągnęła ostatecznego dna.
Bitcoin ciągle w fazie korekty?
Wokół Bitcoina w ostatnich dniach zapanował dawno niewidziany optymizm. Inwestorzy wierzą, że ożywienie nie jest tylko chwilowe i Bitcoin rozpocznie nowy rajd. Dodatkowo entuzjazm buduje fakt, że póki co BTC przełamuje wrześniową klątwę i notuje zyski. Jednak niektórzy analitycy biorą pod uwagę również czarne scenariusze.
Alan Santana ocenia, że to, co obserwujemy to „niższy szczyt”, który ostatecznie poprowadzi do kolejnego dołka. Jak napisał ekspert: „Niższe szczyty to sygnał niedźwiedzia. Bitcoin również drukuje niższe minima. Niższy szczyt prowadzi do niższego dołka w większej strukturze. Oznacza to, że obecny spadek Bitcoina, zgodnie z oczekiwaniami, spowoduje spadek cen poniżej 49 tys. Kolejna fikcja. Poziom poniżej 49 000 waha się w okolicach 40 000 – 43 000. To główny cel tego spadku, ale może on spaść niżej. Przygotuj się na katastrofę”.
Dalej Santana wyjaśnia, że gdyby Bitcoin był notowany na poziomie 37 000, czyli 50% poniżej najwyższego poziomu w historii, moglibyśmy powiedzieć: „Bitcoin jest już dość niski, korekta była naprawdę silna, więc w każdej chwili może odbić”. Jak zauważa Santana, zwykle dzieje się tak, gdy cena BTC jest poniżej 40 000 lub około 50% poniżej najwyższego poziomu w historii.
Tymczasem na ten moment, w momencie pisania tekstu Bitcoin kosztuje powyżej 60 000 i znajduje się w pobliżu oporu. Zatem, jak pisze Santana, możemy powiedzieć, że „Bitcoin jest teraz naprawdę mocny. Każde nieoczekiwane wydarzenie, wstrząs na rynku lub silna dynamika mogą spowodować poważny krach. Od ponad sześciu miesięcy kurs znajduje się w trendzie bocznym z niedźwiedzim nastawieniem, więc bądźcie ostrożni ostrożny.”
Kolejny rajd Bitcoina unieważniony?
Alan Santana nie jest jedynym ekspertem, który radzi bacznie obserwować rynek i zachować ostrożność. Podobne obawy co do nagłego załamania przedstawiała równie firma Credible Crypto. Ponadto analitycy z niepokojem patrzą na przebudzenia uśpionych wielorybów BTC. Portfele z czasów Satoshiego Nakamoto, przeniosły niedawno Bitcoin o wartości prawie 16 milionów dolarów. To wydarzenie wywołało falę spekulacji i obawy u kilku ekspertów.
Z drugiej strony Bitcoin wbrew wszystkim pesymistycznym prognozom, póki co skutecznie przeciwstawia się wrześniowej klątwie. Zwykle w tym miesiącu BTC tracił na wartości. Dlatego analitycy w większości oczekiwali, że tym razem będzie podobnie. Wrzesień się jeszcze nie skończył, ale w momencie pisania tekstu, Bitcoin ma dodatni bilans miesięczny.
Ponadto zbliżają się wybory prezydenckie w USA, które zwykle zbiegały się w czasie ze wzrostem Bitcoina. Choć w tej kwestii eksperci są podzieleni. Bernstein ocenia, że tylko wygrana Trumpa pomoże BTC zyskać na wartości. Standrad Chartered ocenia, że na wygranej Harris Bitcoin zyskaj mniej, niż na zwycięstwie Trumpa, ale w obu przypadkach osiągnie nowe ATH do końca roku. Z kolei VanEck ocenia, że niezależnie od tego kto wygra, to pogarszająca się sytuacja gospodarcza USA będzie budować wartość Bitcoina.
Wydaje się, że w tym natłoku informacji i prognoz najlepszym rozwiązaniem jest zastosowanie się do rad Santany. Czyli bieżąca obserwacja, spokój i strategia DYOR (do your own research).