Bitcoin nakręca sprężynę, ten wykres musicie zobaczyć. „Tutaj wszystko się rozstrzygnie”. Znamy ocenę ekspertów

Bitcoin nakręca sprężynę, ten wykres musicie zobaczyć. „Tutaj wszystko się rozstrzygnie”. Znamy ocenę ekspertów

Ostatnie tygodnie przebiegały pod szyldem gigantycznej burzy i zawirowań na rynkach finansowych. Najlepszą ilustracją chaosu wywołanego nieodpowiedzialną polityką zagraniczną obecnej administracji Białego Domu jest wskaźnik tzw. S&P Volatility Index (VIX) – często nazywany „barometrem strachu” na Wall Street – który wzrósł do najwyższego poziomu od sierpnia ubiegłego roku. W konsekwencji niepokojące spadki odnotowano zarówno na rynku akcji, jak i krypto, podczas gdy złoto wybiło się na historyczne maksima, a indeks dolara (DXY) zanurkował poniżej poziomu 100 po raz pierwszy od lipca 2023 roku.

To jednak „wczorajszy news”. Bitcoin bowiem znajduje się aktualnie na wsparciu długoterminowej linii trendu pary BTC/VIX, innymi słowy – jesteśmy w newralgicznym miejscu w którym może nastąpić odbicie z korzyścią dla największej kryptowaluty lub dramatyczne pogłębienie korekty. Quo vadis, BTC?

Bitcoin w kluczowym miejscu, tutaj wszystko się rozstrzygnie

Jak wspomniano powyżej, pomimo wzmożonej zmienności pojawiają się sygnały (na podstawie wykresu relacji BTC/VIX), że kryptowaluta BTC mogła właśnie ubić długoterminowy dołek i dopiero zbiera siły do wylotu ponad chmury. Zwolennicy tej tezy – w tym analitycy powołujący się na dane historyczne – zauważają, że za każdym razem, gdy wskaźnik bitcoin do VIX dotykał głównej linii trendu, kurs BTC w kolejnych tygodniach i miesiącach mocno zyskiwał. Przykładem mogą być okresy z sierpnia 2015 i marca 2020, kiedyt to po dotarciu do wspomnianej granicy cena bitcoina odbiła i rozpoczęła kolejny, potężny impuls wzrostowy.

fot. Tradingview

Jednak opinie wśród ekspertów są dalekie od jednomyślnych. Tony Severino, jeden z cenionych analityków technicznych, ostrzega, że obecne wskazania wskaźnika BTC/VIX „nie wyglądają aż tak optymistycznie”. W jego ocenie taki układ często występuje w trakcie rynków niedźwiedzich i może zwiastować nadchodzące spadki. Jego przewidywania potwierdzają bardziej konserwatywne sygnały z teorii fal Elliotta oraz wskaźników impetu. Jeżeli dojdzie do przebicia długoterminowej linii trendu w relacji Bitcoina do wskaźnika VIX prawdopodobnie nastąpi potężny krach, a z mediów uderzą nas nagłówki o poważnym kryzysie (prawdopodobnie związany z wojną celną lub problematycznymi relacjami międzynarodowymi o podobnym charakterze).

fot. Tradingview

Znane profile z tzw. krypto-Twittera, takie jak Titan of Crypto, podkreślają, że obecna korekta jest naturalnym ruchem w zdrowym trendzie wzrostowym. Ich zdaniem bitcoin – dopiero co przekraczający ponownie pułap 85 000 dolarów – wciąż trzyma asy w rękawie, które mogą doprowadzić do kolejnego rajdu na północ, nawet w okolice 125 000 dolarów. Wsparcie dla byczej prognozy ma zapewnić m.in. potencjalne luzowanie polityki monetarnej w Stanach Zjednoczonych i utrzymujący się popyt instytucjonalny.

fot. X / Titan of Crypto

Co dalej z BTC?

Rynek bitcoina faktycznie odbija się od wielu czynników makroekonomicznych, ale także coraz bardziej reaguje na wskaźniki rynkowego strachu. Ostatecznie trudno zignorować historyczne prawidłowości – bitcoin wielokrotnie zaskakiwał, gdy rynki tradycyjne pogrążały się w panice. Mimo to ostrzeżenia przed kolejną falą spadków powinny skłonić inwestorów do szczególnej ostrożności. W nadchodzących tygodniach kluczowe będzie wyczucie nastrojów i śledzenie istotnych poziomów wsparcia, a ostateczne rozstrzygnięcie, czy mamy do czynienia z dynamiczną korektą przed wzrostami, czy sygnałem głębszego załamania, poznamy zapewne dopiero po kolejnych ruchach kryptowaluty.

Komentarze (0)
Dodaj komentarz