Rynek ponownie zapełnia się grubymi rybami, czyli tzw. wielorybami, którzy decydują się na potężne zakupy Bitcoina. Tak przynajmniej pokazują najnowsze dane zebrane przez analityków z Glassnode i Bitwise. Według nich liczba portfeli trzymających co najmniej 1000 BTC wzrosła do 1678. To najwyższy poziom od stycznia 2021 roku. Ten skok to jasny sygnał, że inwestorzy instytucjonalni i osoby z ogromnym kapitałem coraz mocniej wierzą w dalsze wzrosty wartości największej kryptowaluty. Czy Bitcoin jest u progu czegoś spektakularnego?
Wieloryby łowią Bitcoin, detaliści zostają daleko w tyle
Wieloryby nie zwalniają tempa i gromadzą kolejne Bitcoiny. Dla odmiany mniejsi inwestorzy zaczynają powoli hamować. Z danych CryptoQuant wynika, że inwestorzy detaliczni dodali do swoich portfeli jedynie 1000 BTC w ciągu ostatniego miesiąca. To wyraźnie mniejsze tempo niż w poprzednich okresach.
Co ciekawe, od początku 2024 roku większe portfele inwestorów, trzymające od 1 do 10 tysięcy BTC, zwiększyły swoje zasoby o 173 tysiące Bitcoinów. W tym samym czasie inwestorzy detaliczni dodali jedynie 30 tysięcy BTC. To jasno pokazuje, kto ma większą wiarę w przyszłość kryptowaluty.
Nowe rekordy w zasięgu ręki?
Bitcoin handluje obecnie w okolicach 67 tysięcy dolarów, a to oznacza, że brakuje zaledwie 10% do pobicia historycznego rekordu z poziomu 73 800 dolarów. Pomimo chwilowego spadku, analitycy są pewni, że trend wzrostowy się utrzyma. Oczekuje się, że kurs Bitcoina może osiągnąć nawet 80 tysięcy dolarów, a może i 100 tysięcy przed końcem 2024 roku.
Co więcej, dalszy wzrost cen Bitcoina jest wspierany przez rosnące zainteresowanie instytucji finansowych, które widzą w kryptowalutach alternatywną formę aktywów. Wzrost liczby Bitcoin ETF oraz napływ funduszy od gigantów jak BlackRock potwierdza, że tradycyjny rynek powoli, ale systematycznie akceptuje BTC. Jeżeli obecny trend się utrzyma, Bitcoin może nie tylko osiągnąć nowe szczyty, ale również stać się bardziej mainstreamowym aktywem. To dodatkowo zwiększyłoby jego wartość rynkową i stabilność.
Bitcoin na fali. Skąd ten optymizm?
Wszystko wskazuje na to, że wzrost zainteresowania inwestorów wynika ze stabilności rynku stablecoinów oraz rosnącej liczby transakcji. ETF-y związane z Bitcoinem również wnoszą swój wkład. Jak wynika z danych, od początku 2024 roku na fundusze ETF wpłynęło ponad 20 miliardów dolarów. Na czele stawki jest fundusz BlackRock’s iShares Bitcoin Trust, który zgromadził 22,4 miliarda dolarów. Nawet jeśli nie wszystkie fundusze ETF osiągnęły sukces (niektóre, jak Hashdex Bitcoin ETF czy Grayscale’s GBTC, zanotowały odpływy), to trend jest wyraźnie wzrostowy.
Inwestorzy z całego świata obserwują, jak liczba wielorybów rośnie. Czy może to sugerować wielki boom? Czy przed końcem roku zobaczymy Bitcoina na nowych historycznych szczytach?