W środowym wideo Howard Lutnick, CEO Cantor Fitzgerald, przedstawił swoją wizję przyszłości kryptowaluty Bitcoin w kontekście tradycyjnych instytucji finansowych. Jego odważne prognozy sugerują świetlaną przyszłość. Zdaniem eksperta największe banki już ustawiają się w kolejce po króla krypto.
Twarde i nie do końca jasne regulacje rynku krypto blokują banki
Lutnick zwrócił uwagę, że mimo rosnącego zainteresowania Bitcoinem w ciągu ostatnich pięciu lat, instytucje finansowe pozostają raczej bierne. To jego zdaniem przede wszystkim efekt restrykcyjnych regulacji.
„W ostatnich pięciu latach Bitcoin coraz bardziej zbliża się do głównego nurtu finansów. Banki jednak nadal nie mogą nim handlować ani go przechowywać. Regulacje wymagają, aby trzymały kapitał równy wartości zarządzanych Bitcoinów. To zniechęca do angażowania się w tę kryptowalutę” – powiedział Lutnick.
Według niego, to nie brak zainteresowania ze strony banków jest problemem, a raczej nieprzyjazne przepisy. „Tradycyjne instytucje finansowe chcą mieć możliwość handlu Bitcoinem, ale potrzebują zielonego światła od regulatorów” – dodaje.
Kiedy Bitcoin stanie się naprawdę głównym graczem?
Lutnick przewiduje, że zmiany regulacyjne odblokują bariery i umożliwią bankom pełne zaangażowanie się w świat kryptowalut. „Kiedy regulatorzy uznają Bitcoina za pełnoprawny aktyw finansowy, zaobserwujemy, jak wszystkie duże banki rzucają się na tę okazję” – prognozuje CEO Cantor Fitzgerald.
Podkreśla również, że taki ruch będzie miał ogromne znaczenie dla ceny Bitcoina. „W momencie, gdy organy regulacyjne otworzą drzwi dla Bitcoina, jego wartość pójdzie gwałtownie w górę. Dlatego jestem zwolennikiem Bitcoina – jego cena będzie rosła, nawet jeśli po drodze będą wahania, jak to bywa z każdym aktywem finansowym” – przewiduje.
Społeczność kryptowalutowa szybko zareagowała na te prognozy. Arthur Hayes, były CEO BitMEX, zauważył, że tradycyjne instytucje finansowe mogą stać się wielkimi zwolennikami Bitcoina, gdy tylko pojawi się możliwość zarobku. „Zobaczcie, co się dzieje, gdy tradycyjni gracze mają szansę na zarobek – stają się gorliwymi wyznawcami Satoshiego” – skomentował.
Hunter Horsley, CEO Bitwise, zgodził się z Lutnickiem. Napisał: „Banki staną się jednym z największych katalizatorów tego rynku. Nie teraz, ale już niedługo.”