Bitcoin już po 98 239 USD, ale euforia trwa. Oto najnowsze komentarze ekspertów

Po olbrzymim hypie na Bitcoin wartość kryptowaluty spadła. Ale branża przygląda się uważnie temu, co ma nastąpić w kolejnych dniach.

Przypomnijmy, że jeszcze wczoraj cena Bitcoina wynosiła 103 649 dolarów. Mało tego, od czasu zwycięstwa Donalda Trumpa w listopadowych wyborach wartość BTC wzrosła o ponad 50 proc.,a rynek kryptowalut osiągnął 3,8 biliona dolarów, co jest wartością porównywalną do kapitalizacji firmy Apple.

Polityczne wsparcie dla kryptowalut

W kampanii wyborczej Trump obiecał uczynić USA światowym centrum kryptowalut, w tym utworzenie krajowego rezerwuaru Bitcoina. Nominowanie przez prezydenta-elekta Paula Atkinsa na nowego szefa amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych i Giełd spotkało się z dużym entuzjazmem wśrod przedstawicieli branży. – Czekamy na współpracę z nim, by wspólnie przyspieszyć amerykańską innowację w kryptowalutach – skomentowała Kristin Smith, CEO Blockchain Association.

Należy w tym miejscu podkreślić, że od dnia wyborów aktywa takie jak fundusze ETF na Bitcoina przyciągnęły ponad 4 miliardy dolarów. W listopadzie br. akcje powiązane z kryptowalutami, takie jak Coinbase i MARA Holdings, wzrosły o 65 proc., a MicroStrategy, które posiada ponad 402 100 Bitcoinów, odnotowało w tym roku zysk na poziomie 540 proc.

Analitycy wskazują, że głównym motorem rekordowych wzrostów jest rosnąca adopcja Bitcoina przez inwestorów instytucjonalnych. W 2024 roku instytucje zakupiły około 3 proc. całkowitej podaży Bitcoina, co przyczyniło się do stabilizacji rynku i zmniejszenia zmienności.

Mimo imponującego wzrostu Bitcoin w dalszym ciągu pozostaje przedmiotem licznej krytyki. Jego ogromne zużycie energii jest porównywane do całkowitego zapotrzebowania Polski czy RPA. Na dodatek kryptowaluty są wykorzystywane do nielegalnych działań, takich jak pranie pieniędzy czy unikanie sankcji, co niedawno potwierdziła akcja USA i Wielkiej Brytanii wymierzona w globalną siatkę przestępczą.

Przewodniczący Rezerwy Federalnej Jerome Powell porównał Bitcoina do złota, twierdząc, że jest bardziej instrumentem spekulacyjnym niż konkurencją dla dolara. Pomimo to, rosnąca adopcja przez przedsiębiorstwa i nawet państwa wskazuje na stopniowe włączanie kryptowalut do głównego nurtu finansowego.

Przyszłość kryptowalut

– Bitcoin zyskuje na znaczeniu jako część krajobrazu finansowego – podkreśla Shane Oliver z AMP. Jednocześnie ostrzega, że choć obecne momentum sprzyja wzrostom, ryzyko dużych korekt nadal istnieje. Eksperci wskazują, że rozwój takich narzędzi jak fundusze ETF czy opcje na Bitcoina może pomóc w ograniczaniu zmienności w dłuższej perspektywie.

Jak widać na powyższych przykładach Bitcoin, niegdyś uważany za aktywo niszowe, przeszedł drogę od libertariańskiego eksperymentu do poważnego gracza na rynku finansowym. Dziś widać bardzo wyraźnie, że decyzje polityczne trumpa, takie jak nominacja Atkinsa na szefa SEC, oraz rosnąca akceptacja przez instytucje wskazują, że kryptowaluty mogą na stałe zagościć w globalnym systemie finansowym.

Komentarze (0)
Dodaj komentarz