Bitcoin hodlerzy siedzą na fortunie. 1,2 biliona dolarów zysku i nikt nie chce sprzedać!

Choć Bitcoin balansuje tuż pod historycznym szczytem, inwestorzy nie kwapią się do spieniężania zajętych pozycji. Według danych platformy analitycznej Glassnode, posiadacze BTC „siedzą” na 1,2 biliona dolarów niezrealizowanego zysku. A mimo to go trzymają, jakby nic się nie działo. „Inwestorzy dalej wolą trzymać niż sprzedawać – HODL wciąż na topie” – czytamy w eksperckim raporcie.

Siedzą na fortunie, ale nie ruszają się z miejsca. Inwestujący w Bitcoin mają 1,2 biliona dolarów zysku i… nie sprzedają

Co to oznacza w praktyce? Że pomimo tej fali zyskowności, zachowanie inwestorów wskazuje na silną preferencję dla HODLingu. Najwyraźniej obecny przedział cenowy wydaje się niewystarczający, by uruchomić poważniejszą sprzedaż. Inaczej mówiąc: ludzie wolą trzymać monety, nawet jeśli ich portfele aż pękają od zysków. Dlaczego? Pewnie liczą na jeszcze większe, jeszcze bardziej spektakularne.

Glassnode przywołuje trzy główne wskaźniki, które to potwierdzają:

  • malejące zrealizowane zyski (czyli mniej ludzi faktycznie sprzedaje),
  • spadek Liveliness (czyli więcej coinów leży nieużywanych),
  • oraz nowy rekord w podaży Long-Term Holders (czyli coraz więcej BTC jest trzymanych od dawna i nikt ich nie rusza).

1,2 biliona powodów do sprzedaży, ale nikt nie pęka

Co ciekawe, dzisiejsze realizowane zyski są mniejsze niż przy poprzednich rajdach. Glassnode podaje, że obecnie „około 872 milionów dolarów dziennie jest księgowane jako zysk”. Przy historycznych szczytach – 73 000 $ i 107 000 $ – było to odpowiednio 2,8 mld i 3,2 miliarda $. A więc nawet jeśli wartość portfeli rośnie, emocje stoją w miejscu.

Czy to cisza przed burzą? Glassnode ostrzega: taka ilość niezrealizowanych zysków może „stanowić zachętę do potencjalnej presji sprzedażowej”. To może wydarzyć się szczególnie, jeśli tylko sentyment się odwróci lub cena wyskoczy z obecnego przedziału. Wystarczy iskra, by posypały się realizacje.

Na razie jednak króluje spokój. Bitcoinowcy siedzą na 1,2 biliona dolarów zysku i… nic. Nie sprzedają. Nie panikują. Nieprzesadnie kombinują. Po prostu czekają. Jakby wiedzieli coś, czego nie wiemy.

Dane, na których opieramy się w tym artykule, pochodzą z firmy Glassnode. Jednego z liczących się dostawców analiz on‑chain. Ta szwajcarsko‑berlińska spółka działa od 2017 roku i dostarcza inwestorom instytucjonalnym najwięcej „ilość wskaźników on‑chain i finansowych”, dostępnych przez API i interfejs webowy. To właśnie dzięki nim wiemy, że hodlerzy naprawdę siedzą na 1,2 biliona dolarów i wciąż trzymają rękę na pulsie rynku.