Fundusze spotowe Bitcoin ETF zanotowały szósty dzień z rzędu napływów, które osiągnęły łącznie ponad 2 mld dolarów. Produkt okazał się dużym sukcesem i już w połowie roku zebrał więcej, niż spodziewali się analitycy. Czy to oznacza, że lada moment Bitcoin sięgnie po nowe szczyty? Analitycy wskazuje, że BTC w tym cyklu może sięgnąć sporo powyżej granicy 100 tys. dolarów.
Bitcoin ETF ciągle rozpędzony. 2 mld napływów w 6 dni
Póki co Bitcoin ETF to bardzo udany produkt, a ostatnie dni tylko to potwierdzają. Amerykańskie fundusze spotowe BTC ETF odnotowały szósty dzień z rzędu napływów, które łącznie wyniosły 2 mld dolarów. Jak widać, zainteresowanie inwestorów kryptowalutowym produktem wciąż jest duże. Ogólny napływ do funduszy spotowych BTC ETF, od rozpoczęcia notowań w styczniu 2024 r., wyniósł 21 mld dolarów.
Zgodnie z danymi Farside Investors, fundusze spotowe BTC ETF odnotowały w piątek łączny napływ 273,7 mln dolarów. Co warte podkreślenia, nie odnotowano odpływów. W ujęciu tygodniowym ogólny napływ wyniósł 2,12 miliarda dolarów, podczas gdy w ciągu ostatnich sześciu dni napływ wyniósł 2,38 miliarda dolarów.
Liderem w zestawieniu tygodniowym pod względem napływów był IBIT Blackrock. Produkt odnotował napływ 1,14 miliarda dolarów. Drugie miejsce zajął ARKB Ark, który odnotował napływ o wartości 306,1 miliona dolarów.
Bitcoin rozpoczyna odliczanie do startu rakiety?
Wzrost zainteresowania BTC ETF oraz napływów do funduszy zbiega się w czasie z zauważalnym ożywieniem Bitcoina. Aktualnie kryptowaluta walczy o przełamanie poziomu 68 tys., co według wielu analityków, oznaczałoby utorowanie ścieżki do nowych szczytów.
Peter Brandt, zwrócił uwagę na to, że analiza wskaźnika McRib wskazuje na możliwy wzrost do 130 tysięcy dolarów. Równie bycze perspektywy dla Bitcoina kreśli popularny analityk TradingShot. Analityk kryptowalut ocenił, że wzorce wykresów sugerują, że BTC może osiągnąć szczyt w tym cyklu pomiędzy 140 000 a 160 000 dolarów.
Analiza przeprowadzona przez TradingShot wykorzystuje tak zwaną teorię. Teoria ta opiera się na logarytmicznej krzywej wzrostu. Wyznacza ona możliwą ścieżkę w drodze do kolejnego ważnego kamienia milowego cenowego BTC. Tym razem TradinShot analizował możliwy szczyt Bitcoina pod koniec 2025 roku.
Ekspert ostrzega przed pułapką na byki
W ciągu kilku ostatnich dni Bitcoin dość łatwo zdobywał kolejne poziomy. Obecnie walczy, by ugruntować pozycję na poziomie 68 tys. dolarów. Przełamanie tej bariery oznacza istotne zbliżenie się do marcowego ATH. W czasie, gdy większość z nadzieją wyczekuje przełamywania kolejnych poziomów, niektórzy analitycy oceniają, że Bitcoin zbliża się do granic swoich możliwości.
Jednym z nich jest Ali Martinez. Popularny analityk kryptowalut uważa, że BTC zbliża się do granic obecnego wzrostu. Z kolei Alan Santana ostrzega, że niedawny wzrost może okazać się pułapką na byki, a nie impulsem do kolejnych wzrostów, jak wszyscy oczekują.