Na początku roku popularna giełda kryptowalut WhaleFin zerwała umowę sponsorską z hiszpańskim klubem piłkarskim Atletico Madryt. Oznaczało to, że klub stracił 40 mln euro za sezon i został zmuszony do szybkiego poszukiwania nowego sponsora. Nagłe zerwanie umowy platforma tłumaczyła złą sytuacją i spadkami na rynku kryptowalut. Po kilku miesiącach sprawa powraca, a Atletico Madryt oficjalnie pozywa giełdę.
Atletico Madryt pozywa WhaleFin
Atletico Madryt pozywa singapurską giełdę kryptowalut w związku z niezapłaconym sponsoringiem o wartości 44 milionów USD. Klub piłkarski żąda 24 mln USD odszkodowania. Jako podstawę pozwu AM wskazuje naruszenie warunków umowy przez WhaleFin. Klub argumentuje, że nagłe zerwanie umowy przez platformę kryptowalut uderzył w finanse klubu oraz spowodował straty wizerunkowe. Kłopoty finansowe wydaje się, że są zażegnane. Atletico Madryt ma już nowego sponsora na koszulkach. Klub niedawno podpisał nową umowę sponsorską z Riyadh Air.
Nie znamy jeszcze oficjalnego stanowiska pozwanego. WhaleFin nie przedstawił do tej pory szczegółowych wyjaśnień, dotyczących rozwiązania umowy sponsorskiej, co jeszcze bardziej komplikuje batalię prawną. Eksperci oceniają, że wyrok w tej sprawie stanie się precedensem dla przyszłych kontraktów i relacji pomiędzy klubami piłkarskimi a sponsorami kryptowalutowymi.
Zobacz też: Warren Buffett sypnął groszem przed świętami
Świat sportu i kryptowaluty
Niewykluczone, że całe zamieszanie z Atletico Madryt i WhaleFin wpłynie na przyszłe umowy sponsorskie ze światem sportu, zanim usłyszymy wyrok sądu. Wiele drużyn piłkarskich, a także pojedynczych gwiazd sportu, podjęło w ostatnim czasie współpracę z podmiotami ze świata kryptowalut. Kluby piłkarskie chętnie wypuszczają np. kolekcje tzw. tokenów fanowskich oraz NFT. Największa giełda kryptowalut Binance jest sponsorem kilku europejskich klubów piłkarskich, takich jak np. Lazio Rzym, czy Inter Mediolan. Platforma sponsoruje także piłkarską reprezentację Argentyny, a w przeszłości była sponsorem Pucharu Narodów Afryki. Swoje autorskie kolekcje NFT ma np. Christiano Ronaldo.
Pytanie, czy świat sportu dalej będzie chętnie nawiązywać współpracę z podmiotami związanymi z kryptowalutami. Cechą tego rynku jest duża niestabilność, co jak pokazał przypadek WhaleFin może mieć spore znaczenie dla stabilność umów sponsorskich.
Może Cię zainteresować: