Arthur Hayes, współzałożyciel BitMEX i krypto influencer na X’ie, odważnie zabrał głos i znów poruszył środowisko krypto. W swoim najnowszym wpisie przekonuje, że przyszłość dominacji dolara leży w stablecoinach. Jednocześnie wskazuje konkretnie trzy altcoiny, które jego zdaniem mogą dać nieprzyzwoite wręcz zwroty do 2028 roku. I nie są to ani Ethereum, ani XRP ani nawet Solana.
Arthur Hayes: Stablecoiny uratują dolara i odpalą nową altcoinową rakietę
Hayes uważa, że Waszyngton już niedługo może sięgnąć po stablecoiny, by wzmocnić globalną pozycję dolara. Pomysł? Sekretarz skarbu miałby wykorzystać tokenizowane dolary do przyciągnięcia oszczędności detalicznych w amerykańskie obligacje skarbowe. To odpowiedź na coraz mniejszy popyt ze strony banków centralnych, które od lat 2008 systematycznie zwiększają zakupy złota.
W takim scenariuszu miliardy, a nawet biliony dolarów mogłyby popłynąć do kryptoekosystemu, jednocześnie zmniejszając deficyt fiskalny USA. Hayes nazywa to układem win-win: większe zainteresowanie treasuries i równocześnie eksplozja adopcji aktywów cyfrowych.
Ale to nie wszystko. Hayes przyznał, że po ostatnich wzrostach Ethera wrócił do kupowania altcoinów. Wymienił trzy swoje największe zakłady. Zaznaczył jednak, że skuteczność własnych prognoz ocenia na 25% skuteczności.
- HYPE (Hyperliquid) – prognoza aż 126x do 2028 r.
- Ethena (ENA) – potencjalny rajd 51x, dzięki roli w przebudowie rynku stablecoinów i ekosystemu yield.
- Ether.fi (ETHFI) – wzrost o 34x, napędzany boomem na liquid restaking i zdecentralizowane usługi stakingowe.
Crypto-native bank i nowa fala DeFi. Co z tego wynika?
To nie są skromne oczekiwania. Hayes wchodzi na grubo i wierzy, że nadchodzi kolejny wielki cykl altów. Najciekawszy jego zdaniem chyba jest jednak projekt Codex, który Hayes określa jako „pierwszy prawdziwie krypto-native bank”. Jego zdaniem to właśnie takie inicjatywy mogą nadać ton nowej erze finansów. Opartej nie na Wall Street, ale na stablecoinach i DeFi.
Hayes rysuje obraz, w którym to stablecoiny stają się fundamentem dominacji dolara i katalizatorem dla altów. Jeśli ten scenariusz się sprawdzi, nie tylko USA zyska drugie życie jako hegemon finansowy, ale inwestorzy kryptowalutowi dostaną altsezon marzeń.
Jak zwykle idzie pod prąd i nie boi się rzucać konkretnych liczb, które dla większości brzmią jak science fiction. Ale historia krypto nauczyła jedno: to, co dziś wygląda na fantazję, jutro potrafi stać się nagłówkiem portali.