Apetyty były duże, przerwał je spadek. Czy Ethereum ma szansę sięgnąć 3000 USD?

Po dziesięciodniowej zwyżce w dniu wczorajszym Ethereum osiągnęło wartość 2700 USD, ustanawiając nowy szczyt. Jednak już dziś cena tej popularnej kryptowaluty została mocno skorygowana.

W chwili publikacji niniejszego artykułu cena ETH wynosiła 2526 USD.

Ethereum: niezły początek, szybki spadek

Po tym, jak Ethereum nie zdołało utrzymać się powyżej poziomu 2700 USD, inwestorzy zastanawiają się, jakie czynniki mogłyby przyczynić się do powrotu ceny do 3000 USD. Eksperci wskazują na kilka kluczowych obszarów: obniżenie opłat transakcyjnych, zwiększenie adopcji instytucjonalnej oraz atrakcyjność programu stakingu. Chociaż słaby popyt instytucjonalny jest często wymieniany jako powód, to raczej efekt niż przyczyna obecnej sytuacji. Konkurencja, zwłaszcza ze strony takich platform jak Solana, która prześcignęła Ethereum pod względem wolumenów transakcji w DeFi, również wywiera znaczący wpływ na dynamikę cenową ETH

Najnowsze dane dotyczące wolumenów na zdecentralizowanych giełdach (DEX) wskazują, że Solana przeżywa okres rozkwitu. Jednakże, krytycy zwracają uwagę, że ten wzrost w dużej mierze napędzany jest przez intensywną aktywność związaną z handlem memecoinami, szczególnie nasiloną w październiku. Z kolei Ethereum, choć może nie pochwalić się tak imponującymi krótkoterminowymi wynikami, utrzymuje stabilny popyt ze strony dojrzałych protokołów DeFi, takich jak Balancer, Curve, Pendle czy Ether.fi. Ta różnica w strukturze ekosystemu rodzi pytania o długoterminową trwałość wzrostu Solany oraz o dominującą rolę Ethereum w sektorze DeFi.

Należy w tym miejscu podkreślić, że Ethereum, wraz ze swoimi rozwiązaniami warstwy 2, nadal stanowi rdzeń ekosystemu DeFi. Choć Solana zyskała na popularności dzięki boomowi na memecoiny, to Ethereum może pochwalić się znacznie większą całkowitą wartością zablokowaną, sięgającą 48,8 mld USD w porównaniu do 6,27 mld USD Solany. Ta przewaga wynika z dojrzałości ekosystemu Ethereum oraz z zaufania, jakim cieszy się wśród inwestorów instytucjonalnych. Chociaż szał na memecoiny może trwać, to długoterminowy sukces w DeFi będzie zależał od zdolności do dostarczania solidnych, skalowalnych i bezpiecznych rozwiązań, a w tym obszarze Ethereum wciąż pozostaje liderem.

Łatwo nie będzie

Mimo imponującego wolumenu transakcji w zdecentralizowanych aplikacjach wynoszącego 116 miliardów dolarów w ciągu ostatniego miesiąca, według danych DappRadar, Ethereum boryka się z pewnymi wyzwaniami. Choć sieć jest wciąż liderem w sektorze DeFi, to opłaty transakcyjne pozostają na podobnym poziomie, a stawka nagrody za staking ETH na poziomie 3,4 proc. jest wyraźnie niższa niż w przypadku konkurencyjnych sieci, takich jak Solana (6,5 proc.) czy Tron (4,5 proc.). To z kolei przełożyło się na wycofanie z sieci netto 180 000 ETH w ostatnim okresie. Sytuacja ta rodzi pytania o atrakcyjność Ethereum dla stakerów i potencjalny wpływ na dalszy rozwój ekosystemu.

Komentarze (0)
Dodaj komentarz