Artykuł zawiera treści sponsorowane.
Shiba Inu to token, którego nie trzeba przedstawiać inwestorom kryptowalutowym. Zwłaszcza jeżeli są to inwestorzy przychylnym okiem patrzący nie tylko na Bitcoina i użyteczne altcoiny, ale także kategorię monet memowych. Jest to nie tylko drugi pod względem kapitalizacji token w kategorii memecoinów, ale także czołowa kryptowaluta świata. Wedle analityków token może zyskać na wartości do końca 2024 roku, natomiast nie będą to spektakularne wzrosty. Większy potencjał zysku adekwatnie do ryzyka daje nowy projekt kryptograficzny w rodzinie Shiba – Shiba Shootout ($SHIBASHOOT).
Shiba Inu – w czym tkwi sukces tego memecoina?
Shiba Inu jest doskonałym przykładem, że nawet tokeny memowe mogą długo utrzymywać się na rynku, a co jeszcze dobitniej pokazuje Dogecoin. Otóż token Shiba Inu został uruchomiony już latem 2020 roku. Autorem monety była anonimowa osoba o pseudonimie Ryoshi. Co należy podkreślić, Shiba Inu to token w całości prowadzony przez społeczność. W ten sposób twórca chciał udowodnić, że kryptowaluty nie potrzebują scentralizowanego zespołu i bezpośredniego przywództwa.
Sam token powstał jako „Dogecoin Killer”, chociaż na razie nie udało się przegonić najpopularniejszego memecoina. Natomiast należy pamiętać, że Dogecoin powstał pod koniec 2013 roku, a więc ma dużo dłuższy staż na rynku. Dotychczasowa historia pokazuje, że Shiba Inu z siłą swojej społeczności (tzw. Shib Army) na dobre zapisała się w pamięci inwestorów kryptowalutowych.
Łączna kapitalizacja kryptowaluty Shiba Inu to blisko 10 mld USD, a tylko w ostatnich 24 godzinach wolumen obrotu przekroczył 200 mln USD i dzień do dnia urósł o ponad 30 proc. Pokazuje to, że po spadkach w ostatnim miesiącu ponownie rośnie zainteresowanie memecoinem. Natomiast spektakularny rajd Shiba Inu ma już za sobą i nie można się w tym przypadku spodziewać spektakularnych zysków rzędu kilku tysięcy procent. Większy potencjał wzrostu mają projekty kryptograficzne dostępne zaraz po publicznej emisji lub jeszcze lepiej – w fazie przedsprzedaży, oczywiście, o ile odniosą sukces. Takim tokenem jest Shiba Shootout ($SHIBASHOOT).
Shiba Shootout – Billy Kid w rodzinie Shiba?
Shiba Shootout nie jest zwykłym tokenem memowym. Zacząć należy od tego, że memecoin jest inspirowany Dzikim Zachodem. Dlatego porównanie do legendarnego kowboja – Billy’ego Kida – jest zasadne. Zwłaszcza że wedle niektórych analityków $SHIBASHOOT ma silny potencjał do wzrostu. Twórcy, którymi są Jamie Hulley, Peter Kirkman oraz James Fennell chcieliby nawet namieszać w kategorii memecoinów. Dlatego nie wykluczamy, że po giełdowym debiucie Shiba Shootout wystrzeli i dołączy do czołowych tokenów memowych.
Szczególnie że jest to projekt kryptograficzny okraszony przydatnymi funkcjami. Twórcy postawili na rozwiązania skoncentrowane na budowaniu społeczności. Projekt daje też możliwość czerpania dochodu pasywnego.
Zanim wskażemy przydatne funkcje projektu oraz możliwości generowania dochodu pasywnego, warto krótko odnieść się do tematyki monety. Szczególnie że Dziki Zachód nie jest popularnym motywem w kategorii tokenów memowych. Całość jest dobrze przemyślana. Każdy, kto oglądał westerny, na pewno wie, że w bandach zawsze był lider – niekoniecznie czarny charakter. Tak też jest też w Shiba Shootout. Najlepszy rewolwerowiec zbiera więc wykwalifikowanych entuzjastów kryptowalut, którzy będą pojedynkować się na zabawne memy. To wszystko w legendarnej osadzie, gdzieś na granicy Dzikiego Zachodu – Shiba Gulch. Właśnie tam po zmroku w saloonach słychać brzdęk wirtualnych monet.
Armia Shiba Shootout
Siłą Dogecoina i Shiba Inu jest szerokie grono zaangażowanych użytkowników. W przypadku projektu Shiba Shootout przeniesiono to na jeszcze wyższy poziom. Projekt premiuje kreatywność i angażuje użytkowników poprzez funkcje bonusowe:
- Nagrody Posse – nagradzanie tokenami za dołączenie do programu poleceń i zapraszanie znajomych. Zasada jest prosta: im większy zespół, tym lepsze nagrody.
- Loterie Szczęśliwego Lasso – loterie i konkursy, w których za tokeny Shiba Showdown można wygrać wysokie, atrakcyjne nagrody kryptograficzne.
- Stawianie kaktusów – staking do generowania dochodu pasywnego. Roczna stopa zwrotu zmienia się dynamicznie wraz ze zwiększeniem puli w fazie ICO i mniejszą ilością dostępnych tokenów. Aktualnie APY przekracza 2000%.
- Udział w zarządzaniu – posiadacze tokenów mogą podejmować kluczowe decyzje dotyczące projektu, co ma znaczenie dla budowania silnej społeczności. Taki mechanizm zarządzania pozwala zbudować zaufanie do decentralizacji i daje poczucie własności.
Niewątpliwie funkcje użytkowe są tylko i wyłącznie z korzyścią dla projektu. Trzeba sprawiedliwie przyznać, że twórcy bardzo zgrabnie połączyli nowoczesną technologię blockchain z klasyką Dzikiego Zachodu. Z jednej strony wygląda to profesjonalnie, z drugiej – zabawnie, co zachęca do zaangażowania w projekt. To nie wszystko, ponieważ niebawem pojawi się jeszcze gra P2E dostępna do pobrania na urządzenie mobilne ze sklepów Google Play (urządzenia z systemem Android) oraz Apple Store (urządzenia z systemem iOS).
Mapa drogowa i tokenomika
Łączna pula tokenów to 2,2 mld monet $SHIBASHOOT. Całą pulę podzielono na określone działania:
- Przedsprzedaż – 770 mln tokenów $SHIBASHOOT (35 proc. podaży).
- Staking – 440 mln tokenów $SHIBASHOOT (20 proc. podaży).
- Rozwój – 220 mln tokenów $SHIBASHOOT (10 proc. podaży).
- Utrzymanie płynności – 220 mln tokenów $SHIBASHOOT (10 proc. podaży).
- Marketing – 440 mln tokenów $SHIBASHOOT (20 proc. podaży).
- Nagrody – 110 mln tokenów $SHIBASHOOT (5 proc. podaży).
Natomiast w mapie drogowej projektu wyróżniono trzy etapy. W pierwszej fazie projekt chce zaistnieć w mediach społecznościowych, a także trafić do branżowych serwisów kryptograficznych (m.in. CoinMarketCap czy Coingecko). Na drugim etapie nastąpi budowanie społeczności na szerszą skalę, aby posiadać przynajmniej 5000 inwestorów. W tej fazie planowane są też pierwsze partnerstwa z innymi projektami kryptograficznymi i wydawanie cyfrowego biuletynu Shootout Times. Trzecia faza to już bardzo zaawansowany projekt z akademią Shootout Academy i licznymi gadżetami. Twórcy chcą, żeby jednocześnie w swoim portfelu tokeny $SHIBASHOOT miało przynajmniej 100 000 inwestorów.
Czy Shiba Shootout będzie hitowym memecoinem w 2024 roku?
Memecoiny to kryptowaluty w dużej mierze spekulacyjne. Jednak jak pokazują przykłady Dogecoina, Shiba Inu czy Pepe, a więc trzech największych tokenów memowych, również takie monety potrafią przynieść horrendalne zyski. Czy Shiba Shootout będzie kolejnym takim tokenem i po giełdowym debiucie da zysk rzędu przynajmniej kilku tysięcy procent?
Naturalnie jest to tylko gdybanie, ale nie można tego wykluczyć. Wręcz przeciwnie, można znaleźć przesłanki, które wskazują na znaczący wzrost kursu po publicznej emisji. Natomiast duże znaczenie ma moment wejścia w inwestycję. Faza ICO jest najlepszym momentem, ponieważ token jest wówczas najtańszy. Obecnie jedna moneta $SHIBASHOOT kosztuje zalewie 0,0194 USD. Mimo iż przedsprzedaż dopiero ruszyła, twórcom udało się już zebrać blisko 500 000 USD, co jest dobrym prognostykiem na przyszłość.
Oczywiście jak przy każdej inwestycji, nie tylko w kryptowaluty, ale także metale szlachetne (np. inwestowanie w złoto czy srebro) czy akcje, podstawą jest odpowiednia dywersyfikacja koszyka inwestycyjnego. Dlatego w portfelu kryptowalutowym należy uwzględnić nie tylko perspektywiczne memecoiny (np. Shiba Shootout), ale także bezpieczniejsze aktywa cyfrowe (np. Bitcoin, Ethereum itp.). Przy inwestowaniu środków finansowych bezpieczeństwo jest bowiem sprawą kluczową.
Artykuł zawiera treści sponsorowane.