Kolejny tydzień na rynku kryptowalut upłynął pod znakiem spadków pod ostatnim krachu. Branża wciąż nie może się pozbierać po załamaniu, a kłopoty mają nawet największe tokeny z TOP 10. Jednak szczególnie mocno oberwał ostatnio Ripple. Projekt zaliczył ogromny odpływ kapitału, co spowodowało spadek w rankingu aż o dwie pozycje. Mocno zanurkował również kurs altcoina. Jednak w tym tygodniu pojawiło się kilka wiadomości, które dają nadzieję na szybkie odbicie dla XRP.
XRP odbija i mocno skraca dystans do rywali. Ekspert widzi oznaki gotowości do odbicia
Ostatni krach mocno poturbował cały rynek kryptowalut. Jednak szczególnie mocno oberwał Ripple. W ciągu jednej chwili po załamaniu projekt zaliczył odpływu około 30 mld dolarów kapitalizacji. To doprowadziło do spadku w rankingu największych kryptowalut nie tylko za Tether, ale i za Binance Coin (BNB). Bardzo mocno zanurkował również kurs, który w krytycznym momencie był blisko dwóch dolarów.
Jednak w ostatnich dniach altcoin wysyła pozytywne sygnały. W chwili pisania tekstu XRP kosztuje 2,45 USD, a w ciągu ostatnich 24 godzin wzrósł o 2,61%. Przez cały tydzień, w trakcie którego dominował trend spadkowy, token zyskał 5,50%. Pomimo ostatniego załamania wciąż całkiem dobrze wygląda wskaźnik YTD (Year To Date). Od początku roku Ripple zyskał na wartości 18,16%.
Widać, że powoli token zaczyna odrabiać straty i nie wykluczone, że to początek solidnego odbicia. Ali Martinez w jednym z najnowszych postów na X przedstawił wykres XRP, z którego ma wynikać, że altcoin szykuje się do wzrostu. Jak ustalił Martinez TD Sequential wysyła sygnał kupna dla XRP. Ekspert ocenia, że „Wygląda na to, że odbicie jest już blisko!”.
Z drugiej strony podsumowanie tego co sugerują wskaźnik z TradingView, podpowiada coś zupełnie innego. Średnie kroczące wskazują „Silna sprzedaż”. To nie ułatwia decyzji, ale skłania do głębszego zastanowienia.
Wieloryby coś wyczuwają?
W tym tygodniu było jeszcze kilka innych sygnałów, które zostały odebrane jako pozytywne przez społeczność Ripple. Okazuje się, że wieloryby skorzystały ze spadków i kupiły całkiem sporo tokenów.
Jak informował niedawno Ali Martinez, tylko w poniedziałek duzi posiadacze kupili łącznie aż 30 mln sztuk XRP. Zwykle rynek odczytuje takie ruchy jako znak, że token gotowy na wzrosty w kolejnych tygodniach. Obserwatorzy zakładają, że wieloryby nie ładują pieniędzy w projekty, które nie mają perspektyw.
Być może kusi je perspektywy dopuszczenia do obiegu funduszy spotowych XRP ETF. Tutaj sprawa się nieco skomplikowała, ponieważ rządu USA się zamknął. To oznacza, że instytucje takie jak SEC wykonują tylko podstawowe obowiązki. Decyzje dotyczące dopuszczenia ETF-ów muszą poczekać na inny termin.