Niektórzy czekają na „to the moon”, inni realizują zyski, gdy rynek daje okazję. Michaël van de Poppe, znany analityk kryptowalutowy, ogłosił właśnie sprzedaż całej pozycji w Omni po wzroście o 300%. Jak sam przyznał, woli sprzedać zyskowny projekt teraz, niż patrzeć, jak jego wartość spada z powrotem.
Nagły wzrost po notowaniu na Upbit
Omni nie był dotąd szeroko znanym altcoinem. Sytuacja zmieniła się, gdy token został niespodziewanie notowany na południowokoreańskiej giełdzie Upbit. To doprowadziło do eksplozji ceny z $2,30 do ponad $7. Van de Poppe, który posiadał Omni wcześniej, zareagował błyskawicznie.
“Sprzedałem całość. To była zbyt szybka i zbyt duża zwyżka” — wyjaśnia. Dodał, że rzadko sprzedaje całą pozycję, ale tym razem nie chciał ryzykować. Według jego analizy, Omni może spaść z powrotem do $3,50, a nawet $2,50.
Zamiast czekać na korektę, postanowił przenieść środki do innych altcoinów z podobnym potencjałem.
Nowe pozycje: Renzo, Rocket Pool i Wormhole
Zysk z Omni trafił do trzech projektów: Rocket Pool, Renzo i Wormhole. Van de Poppe przyznaje, że szczególnie wierzy w potencjał Wormhole, który dotąd nie zanotował większego wybicia.
“Jeśli jedna z tych monet teraz się podwoi, kupię Omni z powrotem — taniej” — tłumaczy. To przemyślana strategia, która pozwala zwiększać zwrot bez potrzeby trzymania jednej pozycji zbyt długo.
Analityk działa na podstawie danych, nie emocji. Jak mówi, jego celem nie jest marzenie o zyskach, ale aktywna rotacja pozycji w ramach cyklu hossy.
Błąd, który popełnia większość inwestorów
Na koniec van de Poppe przestrzegł przed typowym błędem: trzymaniem się ceny wejścia. Wielu inwestorów utożsamia wartość projektu z tym, ile za niego zapłacili.
“To pułapka. Jeśli projekt spadł o 90%, trzeba umieć odpuścić” — ostrzega. Zysk nie zależy od ceny zakupu, ale od decyzji podejmowanych na bieżąco. I właśnie tak buduje przewagę.