Niestety, dla tych, którzy planują zakup mieszkania, mamy złe informacje. Według najnowszej prognozy, cena nieruchomości będzie rosła, a podaż na rynku mieszkaniowym nie nadąży za popytem.
Eksperci Credit Agricole ostrzegają, że w ciągu najbliższych dwóch lat ceny mieszkań będą rosnąć z powodu braku równowagi między podażą a popytem. Przewidują, że w tym roku ceny wzrosną o 5 proc., w przyszłym o 5,8 proc., a w 2025 roku o 7,3 proc. Głównym powodem tego wzrostu jest spowolnienie w budownictwie przez firmy deweloperskie.
Popyt na mieszkania wciąż będzie rosnąć
Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że budowa budynków wielorodzinnych w 2022 roku trwała średnio 24,3 miesiąca, a w przypadku budownictwa jednorodzinnego aż 49,9 miesiąca. Ponadto, od stycznia do sierpnia 2023 roku liczba oddanych mieszkań wyniosła średnio 11,1 tysiąca miesięcznie, co stanowi spadek o 1,2 tys. mieszkań w porównaniu do tego samego okresu w 2022 roku.
Eksperci Credit Agricole podkreślają, że deweloperzy w ostatnich kwartałach ograniczyli rozpoczynanie nowych projektów i zwolnili tempo realizacji istniejących inwestycji. W rezultacie liczba nowych budów od czerwca 2022 roku do czerwca 2023 roku była kilkadziesiąt procent niższa niż rok wcześniej. Przyczyną tego spadku podaży były obawy deweloperów dotyczące popytu na mieszkania, rosnące koszty budowy, wysokie stopy procentowe oraz zahamowanie wcześniejszego wzrostu cen nieruchomości. Deweloperzy także starali się utrzymać wysokie marże.
Tymczasem popyt na mieszkania nadal będzie rosnąć, napędzany ożywieniem gospodarczym, dobrą sytuacją na rynku pracy, obniżkami stóp procentowych oraz programem „Bezpieczny Kredyt 2 proc.”. Jednak ze względu na ograniczoną dostępność nowych mieszkań, rosnąć będą też ich ceny.
Aalitycy przewidują, że ceny mieszkań w siedmiu największych miastach Polski (Gdańsk, Gdynia, Łódź, Kraków, Wrocław, Poznań, Warszawa) zaczną rosnąć ponownie w drugiej połowie bieżącego roku. Wzrost ten będzie przyspieszać w 2024 roku i w pierwszej połowie 2025 roku. Prognozuje się, że średnioroczny wzrost cen wyniesie 5,0 proc. w 2023 roku, 5,8 proc. w 2024 roku i 7,3 proc. w 2025 roku. Eksperci uważają, że wzrost cen można spodziewać się dopiero w połowie 2025 roku, kiedy na rynek trafią mieszkania, których budowa rozpoczęła się w drugiej połowie 2023 roku.
Zobacz też: Cena złota rośnie. Eskalacja napięć na Bliskim Wschodzie zwiększa popyt na bezpieczne przystanie
Szczegółowe analizy
W swojej prognozie eksperci Credit Agricole uwzględnili różne czynniki wpływające na cenę nieruchomości, takie jak dynamika cen, stopa bezrobocia, ceny materiałów budowlanych, zmiany w akcjach kredytowych, popyt gotówkowy na mieszkania, polityka pieniężna oraz rządowe programy wsparcia kredytobiorców.
Przypomnijmy, że ostatnia prognoza Credit Agricole przedstawiona w marcu 2023 roku sugerowała, że ceny mieszkań pozostaną na poziomie obserwowanym w trzecim kwartale 2022 roku do końca 2023 roku. To oznacza, że roczna dynamika wzrostu cen obniży się w porównaniu do 2022 roku. Ta prognoza sprawdziła się w pierwszym półroczu tego roku.
Może Cię zainteresować: