Tanio już było? Stawki najmu mieszkań znów idą w górę

Najnowsze dane pokazują, że w III kwartale 2024 roku stawki czynszów za najem mieszkań osiągnęły nowe historyczne maksima w największych miastach, takich jak Warszawa, Kraków czy Poznań.

W połączeniu ze wzrostami w innych dużych aglomeracjach średnia stawka czynszu dla sześciu największych miast w Polsce również wzbiła się na rekordowy poziom. Te dane zaskakują, ponieważ przez ostatnie dwa lata rynek nieruchomości pozostawał względnie stabilny.

Najem mieszkań w Polsce

Jak podaje portal Money.pl, zmiany te widoczne są także w dynamice stawek czynszów rok do roku. Analiza pokazuje cykliczne wahania – od spadków w czasie pandemii, przez gwałtowny wzrost w 2022 roku spowodowany wybuchem wojny w Ukrainie, aż po stabilizację, a nawet niewielki spadek w pierwszych miesiącach 2024 roku.

Teraz jednak dynamika wzrostu cen najmu znów przyspiesza. W II kwartale br. czynsze wzrosły o 1,7 proc. w ujęciu rocznym. Choć to niepozorna zmiana, jest ona najwyższa od pięciu kwartałów i może sygnalizować początek nowej tendencji.

Z jednej strony, dla wynajmujących wzrost czynszów jest korzystny, bo oznacza wyższe przychody z wynajmu. Z drugiej strony, dla najemców wzrost czynszów to dodatkowy wydatek, co może wpłynąć na ich budżety domowe. W kontekście inflacji rosnące koszty najmu są dodatkowym obciążeniem i mogą stanowić wyzwanie dla gospodarki, szczególnie w czasach, gdy walka z inflacją jest priorytetem.

Należy jednak podkreślić, że obecna dynamika wzrostu jest umiarkowana. Eksperci wskazują, że nie ma przesłanek do powtórki gwałtownych podwyżek z lat 2021–2022, kiedy czynsze rosły w tempie ponad 20 proc. rocznie. To pozytywna wiadomość, ponieważ zbyt szybkie wzrosty mogłyby prowadzić do nierównowagi na rynku oraz zwiększać ryzyko dla najemców, którzy mogliby mieć trudności z utrzymaniem swoich mieszkań.

W Polsce większość osób mieszka we własnych domach lub mieszkaniach. Aktualnie około 83 proc. Polaków posiada nieruchomość na własność, co stawia nas w czołówce europejskiej pod względem własności mieszkaniowej. Jedynie około 13 proc. gospodarstw domowych wynajmuje mieszkanie, co jest znacznie niższym odsetkiem w porównaniu z unijną średnią wynoszącą 31 proc. Tendencja ta wynika z kilku czynników, takich jak tradycyjne podejście Polaków do posiadania własnej nieruchomości jako gwarancji stabilności oraz ograniczonego rozwoju rynku najmu długoterminowego. W krajach takich jak Niemcy czy Austria, odsetek osób wynajmujących wynosi odpowiednio 50 proc. i 46 proc., co świadczy o bardziej rozwiniętym rynku najmu w tamtych regionach.

Perspektywy dla rynku najmu

Choć na razie podwyżki czynszów są umiarkowane, nie można wykluczyć, że sytuacja ulegnie zmianie. Wpływ na to będą miały czynniki makroekonomiczne, takie jak inflacja czy polityka mieszkaniowa. W nadchodzących miesiącach będziemy świadkami, czy stabilne wzrosty przekształcą się w bardziej dynamiczne, co może mieć poważne konsekwencje dla budżetów wielu gospodarstw domowych, zwłaszcza tych najmniej zamożnych.

Komentarze (0)
Dodaj komentarz