Z raportu Expandera i Rentier.io wynika, że w lutym br. w stawki najmu mieszkania spadły aż w czternastu z siedemnastu objętych badaniem miast.
Jeszcze do niedawna sytuacja na rynku najmu była stosunkowo stabilna, z niewielkimi przewagami wzrostów. Jednak w lutym doszło do sporych zmian – spadek kosztów najmu odnotowano wówczas w Częstochowie (-6,8 proc.), Radomiu (-6,2 proc.) i Toruniu (-5,1 proc.). Jednocześnie tylko trzy miasta, Katowice (+1,5 proc.), Łódź (+1,2 proc.) i Sosnowiec (+0,2 proc.), uniknęły spadków.
Czyżby mieszkania opłacało się wynajmować?
Jeżeli chodzi o zmiany roczne, nie są one znaczące i wynoszą średnio +1,15 proc. Wyjątkiem jest Białystok, gdzie koszty są o 7,8 proc. wyższe niż w 2023 roku, oraz Wrocław, gdzie najem spadł o 4,8 proc.
Oczywiście jest jeszcze za wcześnie na to, by stwierdzić, czy mamy do czynienia z początkiem długotrwałego trendu spadkowego. Przypomnijmy, że we wrześniu i październiku 2023 r. miała miejsce podobna sytuacja – wtedy jednak przewaga spadków utrzymała się tylko przez dwa miesiące. Na dodatek zjawisku, z którym mamy do czynienia w ostatnich tygodniach nie towarzyszył wzrost liczby nowych ofert wynajmu. W lutym opublikowano 31,3 tys. nowych, unikalnych ofert, a liczba wszystkich aktywnych, unikalnych ofert w badanych miastach wyniosła 63,7 tys.
Niewątpliwie spadki stawek najmu w połączeniu ze wzrostem cen mieszkań przełożyły się na spadek rentowności nowych inwestycji w mieszkania na wynajem. W przypadku zakupu bez udziału kredytu i przy założeniu, że mieszkanie jest wynajęte przez pełne 12 miesięcy w roku, w lutym wyniosła ona 4,75 proc. netto, co odpowiada oprocentowaniu lokaty na poziomie 5,87 proc. W styczniu wynosiła ona 4,98 proc. netto, co odpowiadało oprocentowaniu 6,05 proc.
Zobacz też: Dobrze już było. Oto wnioski z najnowszego raportu NBP o rynku nieruchomości
Nie wszędzie jest tak samo
Analitycy Expandera i Rentier.io porównali również stawki najmu z wysokością rat kredytowych w ramach programu „Mieszkanie na start”. Na podstawie obecnych założeń programu oraz średnich cen mieszkań i stawek najmu obliczono wysokość pierwszej raty kredytu i porównano ją z kosztem najmu. Wyliczenia przeprowadzono przy założeniu, że mieszkanie o powierzchni 45 mkw/ byłoby kupowane przez parę bez dzieci, która nie posiada wkładu własnego. Okazuje się, że dzięki dopłatom w aż 12 z 17 miast rata takiego kredytu byłaby niższa niż koszt najmu. W pięciu miastach wynajem byłby nawet tańszy. Najbardziej opłacalnym rozwiązaniem byłaby przeprowadzka do własnego mieszkania dla uczestników programu mieszkających w Szczecinie (599 zł miesięcznie), Radomiu (563 zł miesięcznie) i Sosnowcu (516 zł miesięcznie). Z kolei najgorzej rata kredytu w ramach programu „Mieszkanie na start” prezentuje się w Krakowie i Warszawie. Najem takiego samego mieszkania byłby tańszy o odpowiednio 1064 zł i 988 zł.
Może Cię zainteresować: