Spowolnienie wzrostu i stabilizacja jeżeli chodzi o ceny mieszkań, oczekiwane są w III lub IV kwartale 2024 roku.
W drugim kwartale 2024 roku ceny mieszkań w 17 największych miastach wzrosły średnio o 16 proc. na rynku pierwotnym i 23 proc. na rynku wtórnym w ujęciu rocznym. Podaż mieszkań również wzrosła, z nowymi ofertami zwiększonymi o 30 proc. na obu rynkach.
Ceny mieszkań będą rosły wolniej
– W II kwartale. 2024 r. na rynku wtórnym wszystkie miasta odnotowały przynajmniej dwucyfrowy wzrost cen w ujęciu rocznym. Na rynku pierwotnym niektóre mniejsze miasta z niską liczbą obserwacji, jak Rzeszów, Opole czy Gdynia, odnotowały spadki cen w ujęciu rocznym. Na rynku deweloperskim najszybciej wzrastały ceny w Gdańsku (31 proc.), Opolu i Szczecinie (po 27 proc.). Wbrew przewidywaniom z poprzedniego kwartału, w Krakowie ceny nie osiągnęły pułapu 17 tys. PLN z 1 mkw. Stolica Małopolski to jedyne miasto, w którym kwartalny wzrost na rynku wtórnym nie przekroczył 1 proc., a na rynku pierwotnym nieznacznie zmalał (o 0,7 proc.). Jednak w ujęciu rocznym ceny wzrosły o odpowiednio 29,6 proc. i 26 proc. – mówi Tomasz Mądry, starszy analityk z zespołu zrównoważonego rozwoju Polskiego Instytutu Ekonomicznego.
Z analizy przeprowadzonej przez PIE wynika, że najem mieszkań drożeje znacznie wolniej – w 7 największych miastach wzrost cen w segmencie 40-60 mkw. wyniósł średnio 3,5 proc. r/r. Zaskoczeniem był wzrost liczby wniosków kredytowych o 20 proc. w porównaniu do 2023 roku, mimo zakończenia rządowych dopłat. Prognozy wskazują, że ceny mieszkań będą rosły wolniej niż w poprzednich kwartałach, stabilizując się na poziomie około 10 proc. wzrostu w III i IV kwartale, przy założeniu stabilności głównych zmiennych makroekonomicznych.
W ostatnich miesiącach ceny mieszkań rosły czwarty kwartał z rzędu, osiągając w II kwartale 2024 roku wzrost o 23 proc. na rynku wtórnym i 16 proc. na rynku pierwotnym. Wzrost cen przekroczył nominalny wzrost wynagrodzeń, który wyniósł około 11 proc..
Ceny najmu mieszkań w siedmiu największych miastach wzrosły średnio o 2,5 proc. r/r, co jest mniejszym wzrostem niż w poprzednich kwartałach. W najpopularniejszym segmencie mieszkań na wynajem, 40-60 mkw., ceny wyniosły średnio 2,8 tys. zł poza Warszawą i 3,5 tys. zł w Warszawie. Dysproporcja między dynamiką wzrostu cen sprzedaży a najmu mieszkań wzrosła od połowy 2023 roku, co oznacza spadek rentowności zakupu mieszkań na wynajem.
Wysoki popyt na kredyty
Popyt na kredyty mieszkaniowe wzrósł w II kwartale 2024 roku, z 86 tys. złożonych wniosków, co stanowi wzrost o 9 proc. w porównaniu do poprzedniego kwartału i o 20 proc. r/r. Utrzymanie stóp procentowych oraz rosnące realne wynagrodzenia sugerują stabilizację liczby wniosków na poziomie 20-25 tys. miesięcznie.
Oczekuje się, że tempo wzrostu cen mieszkań będzie nadal maleć. – Spodziewamy się, że w kolejnych miesiącach ceny mieszkań będą nadal rosnąć, ale wolniej niż w ostatnich dwóch kwartałach. Spodziewamy się, że ten trend się utrzyma i wzrost cen w III i IV kwartale ustabilizuje się na poziomie zbliżonym do 10 proc. na obu rynkach, przy założeniu utrzymania głównych zmiennych makroekonomicznych – ocenia Tomasz Mądry.