Po 35 latach obecności na mapie Warszawy, wieżowiec LIM Center, jeden z najbardziej rozpoznawalnych symboli stolicy, przestaje funkcjonować pod szyldem amerykańskiej sieci Marriott International. Zlokalizowany w samym sercu Warszawy, tuż obok Dworca Centralnego, budynek z dnia na dzień traci swoją tożsamość, jaką budował od 1989 roku. Decyzja o zakończeniu współpracy między siecią Marriott a właścicielem obiektu miała być wynikiem „wnikliwej analizy” i problemów w relacjach biznesowych, które z czasem przerodziły się w poważne spory prawne.
Marriott zrobi w Polsce jeden krok w tył i dwa do przodu
Rzeczniczka prasowa Marriott International na Europę Wschodnią, Katarzyna Gospodarek, potwierdziła, że marka Marriott nie będzie już częścią portfolio Marriott Bonvoy w Warszawie. „Zarządzanie Warsaw Marriott Hotel przez ponad 30 lat było dla nas przywilejem. Życzymy zespołowi hotelu wielu sukcesów w dalszym prowadzeniu obiektu,” oświadczyła rzeczniczka, podkreślając, że Polska pozostaje ważnym rynkiem dla sieci, która planuje otwarcie 10 nowych obiektów w ciągu najbliższych kilku lat.
Przyczyny zakończenia współpracy, choć oficjalnie nieujawnione, miały wynikać z narastających konfliktów na tle finansowym, które sięgają jeszcze czasów globalnej pandemii COVID-19. Jak donosi portal e-hotelarz.pl, jedna z kluczowych spraw dotarła aż do Międzynarodowego Trybunału Arbitrażowego w Londynie, a także była przedmiotem dochodzenia polskiej prokuratury.
Krótka historia legendarnego obiektu
Warszawski Marriott otworzył swoje podwoje w październiku 1989 roku, po 12 latach budowy. Był to pierwszy hotel tej marki w Europie Środkowo-Wschodniej, stając się od razu symbolem kapitalizmu i przemian wolnorynkowych. Zaprojektowany przez polskich architektów Tadeusza Stefańskiego, Jerzego Skrzypczaka i Andrzeja Bielobradka, wieżowiec przez lata nie tylko przyciągał turystów, ale także gościł najważniejszych światowych przywódców i gwiazdy estrady. Wśród nich byli prezydenci Stanów Zjednoczonych, tacy jak Bill Clinton, George W. Bush, Barack Obama, a także ikony muzyki jak Michael Jackson, Luciano Pavarotti czy Taylor Swift.
W hotelu znajdowało się 523 pokojów, w tym luksusowy apartament prezydencki na najwyższych piętrach budynku, z panoramicznym widokiem na Warszawę. Obiekt stał się nieodłącznym elementem miejskiego krajobrazu, a jego charakterystyczna sylwetka wpisała się na stałe w panoramę stolicy.
Coś się kończy, coś się zaczyna
Po zakończeniu współpracy z siecią Marriott, LIM Center stanie przed koniecznością zbudowania nowej tożsamości dla swojego hotelu. W kontekście dotychczasowej współpracy i problemów, które ją zakończyły, przyszłość budynku pozostaje niejasna.
Chociaż Marriott zniknie z Warszawy, pozostawi po sobie bogate dziedzictwo jako miejsce, które przez trzy dekady było świadkiem kluczowych momentów w historii miasta i kraju. Jakie losy czekają słynny wieżowiec, okaże się w nadchodzących miesiącach, gdy LIM Center podejmie decyzje dotyczące nowej formuły działania obiektu.