Wszystko wskazuje na to, że kilka miesięcy w okresie wakacyjnym poprzedniego roku, to było ostatnie okienko na zakup nieruchomości w miarę rozsądnej cenie. W tamtym czasie odbudowała się zdolność kredytowa Polaków. Ruszył też słynny program Bezpieczny kredyt 2 proc., który początkowo zwiększył popyt na rynku, ale jednocześnie spowodował szybki wzrost cen. Później było już tylko gorzej, co potwierdzają najnowsze dane GUS. Zestawienie instytucji ujawnia, że ceny mieszkań w pierwszym kwartale 2024 r., wzrosły rok do roku aż o 18%. Jednak pojawia się nadzieja na odwrócenie tego trendu.
Ceny nieruchomości gwałtownie wzrosły
To, że ceny nieruchomości stale rosną, nie jest tajemnicą. Widać to po ogłoszeniach na portalach do sprzedaży nieruchomości, ale i po różnego rodzaju szacunkach. Dziś nie ma już żadnych wątpliwości. Główny Urząd statystyczny opublikował najnowsze dane dotyczące tej kwestii. Wynika z nich, że w pierwszym kwartale 2024 roku mieszkania podrożały rok do roku aż o 18%. Na rynku pierwotnym wzrost cen wyniósł 19,6%, a na rynku wtórnym 16,4%.
Tylko w pierwszym kwartale bieżącego roku odnotowano wzrost cen o 4,3%. Na rynku pierwotnym wzrost wyniósł 4,7%, a na rynku wtórnym 4%. Co ciekawe nieruchomości drożały najszybciej w województwie małopolskim (6,7%). Kolejne miejsce zajęło województwo lubuskie (6,5%). Najwolniej drożały lokale mieszkalne w województwie lubelskim (0,7%).
Dane za ostatni rok są niepokojące, ale prawdziwą przepaść widać, dopiero gdy spojrzymy na porównanie obecnych cen do tych z 2015 roku. Według wyliczeń GUS ceny lokali mieszkalnych w pierwszym kwartale 2024 roku były aż o 100% wyższe w porównaniu do średnich cen z 2015 roku
Te dane to zapewne jedna z odpowiedzi na pytanie, dotyczące tego dlaczego tak wielu młodych ludzi wciąż mieszka z rodzicami. Dane GUS z poprzednich dni ujawniły, że w Polsce jest aż 1,7 mln tzw. gniazdowników. To określenie, które odnosi się do osób w wieku 25-34 lat, które wciąż mieszkają z rodzicami. Przyczyn tego zjawiska jest wiele, ale zaporowe ceny mieszkań z pewnością nie ułatwiają usamodzielnienia.
Nastroje deweloperów zwiastują spadek cen?
Osoby, które planują zakup własnej nieruchomości, w większości przypadków straciły nadzieję, na to, że zrealizują marzenia w najbliższym czasie. Ludzie powoli tracą nadzieję na spadki cen. Okazuje się, że podobnie myślą deweloperzy.
Robert Chojnacki, twórca portalu Tabelaofert.pl, poinformował na swoim profilu na portalu LiknedIn, że wskaźnik stworzony przez jego portal (Indeks Nastrojów Deweloperów) pokazuje, że w kolejne wzrosty cen nie wierzą już nawet sami deweloperzy. Czy to oznacza, że w końcu ceny nieruchomości zaczną spadać? Według Roberta Chojnackiego: „Spadków cen nie będzie. Natomiast przez najbliższy czas czeka nas stabilizacja”.
Zatem obecne prognozy, choć nie do końca zgodne z oczekiwaniami kupujących, wciąż są lepsze od tych sprzed kilku miesięcy. Pod koniec maja analitycy banku Pekao SA prognozowali, że do końca 2024 r. i przez pierwszy kwartał 2025 r., ceny mieszkań wzrosną. Zgodnie z wyliczeniami banku szczyt cen zaobserwujemy w trzecim kwartale bieżącego roku. Ewentualne spadki cen nieruchomości mogą się pojawić nie prędzej, niż w 2025 roku.
Sytuacja jak widać, jest dynamiczna i może ulec zmianie. Czynnikiem, który może sporo namieszać na rynku będzie zapewne program Kredyt na start. Rząd zapowiedział właśnie, że program ruszy w 2025 roku.