Deweloperzy alarmują, że nowe przepisy dotyczące warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie mogą pogorszyć sytuację na rynku nieruchomości. Jednym ze skutków ubocznych zmian ma być kolejny skok cen nieruchomości w związku ze spodziewanym spadkiem dostępnych nieruchomości. Niektórzy oceniają, że deweloperzy grają na emocjach, ponieważ przepisy de facto mogą mocno ukrócić tzw. patodeweloperkę.
Czego boją się deweloperzy?
1 kwietnia zaczną obowiązywać Rozporządzenie Ministra Rozwoju i Technologii z dnia 23 października 2023 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie. Deweloperzy, z którymi rozmawiała „Rzeczpospolita” alarmują, że podaż lokali może drastycznie zmaleć, co negatywnie odbije się na cenach dostępnych nieruchomości.
Deweloperzy obawiają się przede wszystkim tego, że nie zdążą dostosować powstających projektów do nowych wymogów. Ponadto zwracają uwagę, że zmiana bieżących projektów w taki sposób, by wpisały się w nowe wymogi, będzie kosztowne, co dodatkowo podbije ceny nieruchomości.
Z drugiej strony pojawiają się opinie, że w ten sposób deweloperzy odwracają uwagę od celu, który przyświeca zmianom. Wprowadzenie omawianych przepisów ma bowiem ukrócić zjawiska takie jak patoweweloperka i betonoza przestrzeni miejskiej.
Zobacz też: Kryzys cenowy na rynku nieruchomości osiągnął apogeum? Młodym zostaje tylko wynajem
Co właściwie się zmieni?
Od kilku lat zarówno eksperci rynku nieruchomości, jak i kupujący narzekają na pewne patologiczne praktyki, jakich dopuszczają się deweloperzy. Można do nich zaliczyć między innym mikrokawalerki, stawianie budynków w bliskich odległościach od siebie itp. Przepisy, które niebawem zaczną obowiązywać, zakładają między innymi obowiązek zachowania odległości 5 m od granicy działki w przypadku budynku wielorodzinnego o wysokości 4 kondygnacji. Obowiązkiem będzie również stawianie pomieszczeń gospodarczych do przechowywania rowerów i wózków dziecięcych.
Ponadto tzw. kawalerki, które będą powstawać na podstawie nowych przepisów, będą musiałby być nie mniejsze, niż 25 m2 . Dokument wskazuje również minimalny obszar, jaki powinien być przeznaczony na budowę placu zabaw. Pojawi się również obowiązek wydzielenia odrębnego miejsca przeznaczonego do karmienia i przewijania dzieci w pomieszczeniach gastronomicznych, handlowych i usługowych o pow. ponad 1000 m2 oraz na stacjach paliw o pow. użytkowej ponad 100 m2.
Może Cię zainteresować: