Czy JPMorgan doradza „po cichu” wybranym klientom odnośnie inwestycji w bitcoin? Firma miała rzekomo przedstawiać króla kryptowalut jako narzędzie dywersyfikacji portfela. Inwestycja w cyfrowe aktywo może być korzystna pod warunkiem, że zostanie „odpowiednio dopasowana”.
Według raportu Wolfiego Zhao dla The Block, JPMorgan Private Bank miał rozesłać swoim klientom edukacyjną prezentację. Miało to podobno na celu pomóc im lepiej zrozumieć ryzyko i korzyści związane z bitcoin i innymi kryptowalutami. Materiał edukacyjny obejmował, między innymi, fundamenty Bitcoina jako sieci, a także konsekwencje dodania kryptowaluty do portfela inwestycyjnego.
„Możliwy jest znaczący wzrost…”
W prospekcie nie omieszkano zaznaczyć, że służy on wyłącznie do celów informacyjnych: „JPMorgan Securities LLC nie popiera, nie doradza, nie przekazuje, nie sprzedaje ani nie przeprowadza transakcji w jakimkolwiek rodzaju wirtualnej waluty.”
Slajd zatytułowany „Jak inni oceniają perspektywy inwestycyjne kryptowaluty?” wyszczególnił trzy typowe wskaźniki używane przez analityków rynku, sugerując jednocześnie, że „możliwy jest znaczący wzrost [bitcoina]”.
W materiale JPMorgan zaznaczono również, że cyfrowe aktywo wykorzystuje prawo Metcalfe’a – wartość sieci proporcjonalną do kwadratu liczby jej użytkowników – w celu określenia wartości bitcoina w przeliczeniu na monetę na poziomie 21 667 USD.
Za i przeciw
Autorzy prospektu informacyjnego argumentowali też przeciwko uznaniu Bitcoina za aktywo o charakterze „bezpiecznej przystani” na równi ze złotem (przynajmniej na razie):
„Bitcoin nie jest złotem i nie myślimy o nim jako o takim. Jeśli chodzi o budowę portfela, ma zróżnicowane właściwości, takie jak złoto, ale jego charakterystyka zmienności i profil korelacji obalają porównanie z tradycyjnymi aktywami typu „bezpieczna przystań”.
JPMorgan poinformował też, że bitcoin może zdywersyfikować portfel inwestycyjny, ale nie należy go traktować jako aktywa przeznaczonego do ochrony kapitału:
„Trudno potwierdzić tezę, jakoby wypływy z rynku złota były bezpośrednio powiązane z wpływami do Bitcoin. Bitcoin nie jest zatem konsekwentnie w obrocie jako składnik „aktywów ochronnych” lub substytut złota. Jeśli w ogóle, kryptowaluta pełni funkcję bardziej dywersyfikacji ryzykownych aktywów niż do ochrony podobnej do papierów skarbowych i złota.”
Od Redakcji
Niniejszy artykuł ani w całości ani w części nie stanowi „rekomendacji” w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi czy Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (Ue) Nr 596/2014 z dnia 16 kwietnia 2014 r. w sprawie nadużyć na rynku (rozporządzenie w sprawie nadużyć na rynku) oraz uchylające dyrektywę 2003/6/WE Parlamentu Europejskiego i Rady i dyrektywy Komisji 2003/124/WE, 2003/125/WE i 2004/72/WE oraz Rozporządzenia Delegowane Komisji (Ue) 2017/565 z dnia 25 kwietnia 2016 r. uzupełniające dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady 2014/65/UE w odniesieniu do wymogów organizacyjnych i warunków prowadzenia działalności przez firmy inwestycyjne oraz pojęć zdefiniowanych na potrzeby tej dyrektywy. Zawarte w serwisie treści nie spełniają wymogów stawianych rekomendacjom w rozumieniu w/w ustawy, m.in. nie zawierają konkretnej wyceny żadnego instrumentu finansowego, nie opierają się na żadnej metodzie wyceny, a także nie określają ryzyka inwestycyjnego.