Zaskakujący zwrot – to nie Afryka, a Stany Zjednoczone są największym dłużnikiem Chin!

Według najnowszych badań Stany Zjednoczone stały się największym pojedynczym odbiorcą chińskich pożyczek na świecie, co radykalnie zmienia postrzeganie globalnej strategii kredytowej Pekinu.

Raport opublikowany 18 listopada 2025 roku przez AidData, laboratorium badawcze z amerykańskiego uniwersytetu William & Mary, ujawnił, że w latach 2000-2023 łączna wartość chińskich pożyczek i dotacji rozdzielonych w 200 krajach wyniosła aż $2,2 biliona, co jest kwotą dwu- do czterokrotnie wyższą niż dotychczas szacowano. AidData podkreśla, że Chiny pozostają największym oficjalnym kredytodawcą na świecie, ale ich portfel kredytowy ulega znaczącej transformacji.

Globalny zwrot w strategii pożyczkowej

Tradycyjnie Chiny były postrzegane głównie jako kredytodawca dla krajów rozwijających się w ramach inicjatywy Pasa i Szlaku, ale najnowsze dane wskazują na wyraźne przesunięcie akcentów w kierunku gospodarek zaawansowanych. Ponad trzy czwarte operacji kredytowych Chin wspiera obecnie projekty i działania w krajach o wyższym średnim i wysokim dochodzie, podczas gdy udział pożyczek dla krajów o niskim i niższym średnim dochodzie spadł drastycznie z 88% w 2000 roku do zaledwie 12% w 2023 roku. Brad Parks, dyrektor wykonawczy AidData i główny autor raportu, zaznaczył, że znaczna część pożyczek dla zamożnych krajów koncentruje się na infrastrukturze krytycznej, minerałach strategicznych oraz nabywaniu aktywów high-tech, takich jak firmy z branży półprzewodników. Stany Zjednoczone otrzymały najwięcej oficjalnego kredytu sektorowego z Chin – ponad $200 miliardów na blisko 2500 projektów i działań. Chińskie podmioty państwowe są zaangażowane w budowę projektów LNG w Teksasie i Luizjanie, centrów danych w Północnej Wirginii oraz terminali na międzynarodowych lotniskach JFK w Nowym Jorku i LAX w Los Angeles. Ponadto, Pekin sfinansował przejęcia firm technologicznych i dostarczył linie kredytowe dla wielu korporacji z listy Fortune 500, w tym Amazon, AT&T, Verizon, Tesla, General Motors, Ford, Boeing i Disney.

Eksperci ostrzegają przed cichym wpływem

Zmiana ta wywołała dyskusję wśród ekspertów, zwłaszcza w kontekście bezpieczeństwa narodowego i wpływu Chin na kluczowe sektory zachodnich gospodarek. Analiza platformy X.com (dawniej Twitter) wskazuje na głębokie zaniepokojenie. Na przykład, Gordon Chang, znany komentator stosunków USA-Chiny, skomentował w dniu publikacji raportu, że ta dynamika „ukrywa, w jaki sposób Chiny uzależniają nas od siebie, używając długu jako narzędzia geopolitycznego. Pożyczki na infrastrukturę krytyczną to nie tylko biznes, to strategia wpływu”. Podobne obawy wyraził Dr. Michael Raska, analityk ds. bezpieczeństwa z Uniwersytetu Technologicznego Nanyang w Singapurze, który w serii tweetów podkreślił, że „poprzez finansowanie kluczowych ogniw łańcuchów dostaw high-tech na Zachodzie, Pekin zyskuje nie tylko ekonomiczne, ale i potencjalne strategiczne punkty nacisku. Dotyczy to zwłaszcza półprzewodników i czystej energii, czyli sektorów strategicznych dla przyszłości.” Wielka Brytania otrzymała $60 miliardów, a Unia Europejska $161 miliardów, co świadczy o tym, że trend obejmuje cały świat zachodni. AidData stwierdza również, że wiele instytucji finansowych kierowanych przez państwa zachodnie coraz częściej decyduje się na współpracę z chińskimi państwowymi kredytodawcami, co dodatkowo komplikuje globalny krajobraz finansowy i polityczny.