Z wielkiej chmury spory deszcz: globalna awaria kluczowej usługi, Microsoft raportuje poprawę

Zaledwie nieco ponad tydzień po globalnej awarii Amazon Web Services kolejny z trójki kluczowych, największych dostawców usług w chmurze informuje o ich awarii. Tym razem chodzi o Microsoft i jego chmurę Azure. Doszło do niej we środę nad ranem.

Informację o awarii przekazano na firmowym blogu Azure’a, choć sygnały, że coś jest nie tak, zaczęły spływać już wcześniej od tysięcy użytkowników. Jak się okazało, mieli rację. Przyczyną nieprawidłowości w działaniu systemów miała być niedawna zmiana konfiguracji części infrastruktury sieciowej obsługującej jej działanie. Co za tym idzie, usługi i systemy korzystające z Azure Front Door (AFD) zaczęły cierpieć na opóźnienia, przerwy w działaniu lub błędy.

W wyniku awarii bieżąco ucierpiała m.in. funkcjonalność pakietu Microsoft 365. Prócz niego zakłóceń doznały także, za stroną firmy, usługi: App Service, Azure Active Directory B2C, Azure Communication Services, Azure Databricks, Azure Healthcare APIs, Azure Maps, Azure Portal, Azure SQL Database, Container Registry, Media Services, Microsoft Defender External Attack Surface Management, Microsoft Entra ID, Microsoft Purview, Microsoft Sentinel, Video Indexer oraz Virtual Desktop.

Systemy firmy nie były jedyne. O trudnościach i zakłóceniach firmowych systemów informowały linie lotnicze Alaska Airlines, a także operator telefoniczny Vodafone. Łącznie w wyniku awarii ucierpieć lub w inny sposób odczuć trudności miało łącznie około 18 tys. użytkowników. W przeciągu środy, do popołudnia tego dnia, liczba użytkowników z wciąż nierozwiązanymi problemami spaść miała do 3858. Tylu przynajmniej swoje trudności miało zgłaszać w raportach.

Zakłócenia systemów Azure w żadnej mierze nie dorównują skalą gigantycznej, globalnej awarii Amazon Web Services, w wyniku której to zakłóceń doznała znaczna część ruchu internetowego na świecie. Popularne przysłowie mówi, że Internetu wyłączyć się nie da – być może jednak powiedzenie to powinno zostać przemyślane i przewartościowane w wyniku ewolucji i wzrostu znaczenia takich gatekeeperów jak Amazon Web Services czy Microsoft Azure. Zwłaszcza, że ich przyczyny (wewnętrzna usterka firmy) wydają się być ideowo bardzo podobne.