Z ostatniej chwili: Wzrost inflacji w Polsce przyspiesza, mamy dane GUS. Niespodzianka 'w drugą stronę’?

Wstępne dane GUS wskazały, że inflacja CPI w Polsce, w lipcu istotnie wzrosła i wyniosła 4,2%, oczekiwano jednak dynamiki na poziomie 4,4 – 4,6%. Dynamika miesięczna przyspieszyła o 1,4%, choć oczekiwano 1,6%. W poprzednim miesiącu inflacja CPI wzrosła o 2,6% rocznie i 0,1% miesięcznie. W efekcie kurs USDPLN wzrósł powyżej 3,98 z 3,95 przed odczytem, a polski złoty słabnie. To najwyższy odczyt od grudnia 2023 roku, gdy odczyt wskazał ponad 6%.

Bazowe prognozy ekonomiczne, że CPI w Polsce wyniesie ponownie ok. 6% w I kwartale 2025 roku. Prawdopodobnie będzie to także szczyt inflacyjny. W kolejnych miesiącach inflacja prawdopodobnie będzie sukcesywnie odbijać. Ceny żywności i napojów bezalkoholowych wzrosły o 3,2% rocznie, ceny nośników energii aż o 10%. Ceny paliw przeznaczonych do prywatnych środków transportu wzrosły tylko o 1,2% rocznie.

Letnia sezonowość sprawiła, że ceny żywności i napojów bezalkoholowych miesiąc do miesiąca osunęły się o 0,5%. Nośniki energii wzrosły miesięcznie prawie o 12% m/m; ceny paliw pozostały bez zmian. Patrząc na obecną dynamikę szansa na cięcia stóp NBP w 2024 roku spada, a szansa na cięcia to prawdopodobnie dopiero druga połowa 2025 lub przełom 2025 – 2026 roku.

Głównym powodem wzrostu dynamiki CPI w lipcu było wycofanie tarcz antyinflacyjnych (od 1,3% do 1,5%). Podwyższenie stawki VAT nie spowodowało jak dotąd skokowych podwyżek cen żywności. Inflacja CPI najniższy poziom osiągnęła w marcu, gdy wyniosła 2%. W kwietniu dynamika wyniosła 2,4 %, w maju do 2,5%, a w czerwcu do 2,6%. W ostatnim czasie inflacja PCE w USA także zaskoczyła.

Komentarze (0)
Dodaj komentarz