Z ostatniej chwili: Są dane o inflacji CPI z Polski. NBP rozpocznie cykl obniżek stóp? Okno dla cięć się otwiera!

Inflacja za czerwiec w Polsce wg. danych GUS wzrosła o 4,1% r/r czyli zgodnie z prognozą rynków. W maju było to 4% r/r, ale w lipcu sezonowość sprawi, że dynamika wzrostu CPI bardzo istotnie spadnie. Możliwy jest odczyt z dynamiką poniżej 3% r/r. To oznacza, że na moment CPI wróci do niskich wartości, w pobliżu celu NBP.

Przypomnijmy, że ten wynosi ok. 2,5%, z tolerancją odchylenia plus minus 0,5 punktu procentowego. Zatem RPP i prezes NBP prof. Adam Glapiński może poważnie myśleć o obniżkach stóp latem, lub na początku jesieni tego roku. Prawdopodobnie stopy w tym roku spadną o ok. 50 pb, a minimum o 25 pb z obecnego poziomu.

Okno do obniżek stóp?

Okienko dla cięć stóp w kraju otwiera się NBP-owi na oścież. Co więcej, konflikt na Bliskim Wschodzie szybko wygasł i nie doprowadził do wzrostu cen ropy. Niższe ceny paliw na stacjach powoduje też słaby amerykański dolar. Wszystkie znaki wskazują na to, że cykl luzowania polityki monetarnej w Polsce powinien się rozpocząć.

Aktualnie wynik Polski na poziomie 4,1% jest szóstym najwyższym w Unii Europejskiej. Jednak PKB Polski w roku 2025 prawdopodobnie będzie zdecydowanie wyższe, od wskaźnika inflacji. Niewiele gospodarek na Starym Kontynencie może pochwalić się takim wariantem danych.

Co więcej, płace w sektorze przedsiębiorstw rosną z dynamiką blisko 10% r/r, dając wynik blisko trzykrotnie wyższy od prognozowanej dla lipca inflacji CPI. Niższe stopy mogą bardzo mocno poprawić i tak mocną dynamikę polskiej gospodarki. Jeśli inflacja będzie podążać zgodnie z prognozami NBP, do końca 2027 roku może czekać nas nawet 150 pb obniżek.