Inwestorzy błyskawicznie zareagowali dziś na dane z przemysłu i produkcji największej gospodarki świata. Opublikowano dziś zarówno dane S&P PMI, jak i dane ISM – tradycyjnie rynek większą uwagę zwraca na te drugie. Generalnie dane wskazują na spowolnienie w amerykańskim przemyśle, który już od dłuższego czasu pokazuje słabsze wyniki, niż sektor usług. Co jednak ważne, poważnie zwolniło (wreszcie) tempo wzrostu cen. Oto, co w skrócie pokazały dane:
- Wskaźnik S&P PMI powyżej 50 (51,6 zatem wciąż 'rozwój’), ale ISM poniżej 50 (48,5 czyli niewielkie spowolnienie). Wyciągając średnią – mamy ok. 50 możemy więc ostrożnie założyć, że amerykanski przemysł to obecnie 'boczniak’ (z potencjałem do spadku, im bliżej cyklu 'cięć’ w Fed)
- Zaskoczenie po stronie zwiększania poziomu zatrudnienia, mimo słabnących zamówień i wzrostu produkcji
- Co BARDZO pozytywne dla całego Wall Street i Bitcoina – wskaźnik pokazał najsłabszy wzrost w subindeksie cenowym, w całym 2024 (powolne 'wygładzenie’ presji cenowej).
- Ma to jednak drugorżędne znaczenie, bo dla rynku ważniejsze jest to, co dzieje się w usługach, niż przemyśle (to tam komponent cenowy jest nieprzeciętnie mocny) – stąd niewielka reakcja na dzisiejsze dane. Niewielki wzrost na S&P 500 i BTC i równie niewielkie spadki rentowności i dolara
Dane S&P i ISM PMI z USA
- Wskaźnik wytwórczy S&P PMI: 51,6 vs 51,7 prognoz i 51,7 za maj
- Wskaźnik wytwórczy PMI ISM: 48,5 vs 49,1 prognoz i 48,7 za maj
- Wskaźnik cen płaconych ISM: 52,1 vs 55,8 prognoz i 57 za maj
- Wskaźnik nowych zamówień ISM: 49,3 vs 49 prognoz i 45,4 za maj
- Wydatki konstrukcyjne: -0,1% vs 0,2% prognoz i -0,1% w maju
Dzisiejsze odczyty możemy zakwalifikować jako kolejny argument 'uprowadopodabniający’ miękkie lądowanie gospodarki Stanów Zjednoczonych. W przemyśle nie widać dramatu, a wzrost cen zwalnia pomimo solidnego wzrostu etatów. Dla inwestorów na tym etapie kluczową rolę jednak odgrywają dane z sektora usług, których dynamiczne osłabienie mogłoby stanowić 'czerwony alarm’ sugerujący krytycznie słabnącego konsumenta… Który jak dotąd chętnie 'przepłacał.
Rynki poznały dziś także odczyty z gospodarki Niemiec, gdzie wstępnie inflacja CPI za czerwiec wypadła poniżej prognoz, rosnąc o 2,2% r/r wobec 2,3% oczekiwań i 2,4% poprzednio. Dane S&P PMI z europejskich gospodarek wypadły nieznacznie powyżej prognoz, z wyjątkiem Szwajcarii i Hiszpanii, gdzie odnotowały niewielkie negatywne zaskoczenie. Wskaźnik złożony dla strefy euro wyniósł 45,8 vs 45,6 prognoz i 45,6 odnotowanym w maju. Jutro ok. godziny 15:30 sytuację w gospodarce USA komentował będzie Jerome Powell. Będziemy prowadzić z niej transkrypcję na żywo, do śledzenia której już teraz Państwa zapraszamy.