W sierpniu br. zanotowano wyraźny spadek zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw. Co prawda wynagrodzenia nadal były wyższe niż rok wcześniej, ale od marca praktycznie nie rosły.
W ubiegłym miesiącu przeciętne wynagrodzenie brutto w dużych firmach nie zajmujących się finansami wyniosło 7368,97 zł brutto i było o 11,9 proc. wyższe w skali nominalnej niż rok wcześniej.
GUS wyliczył wynagrodzenia
„Średnia krajowa” była niższa o 1,55 proc. w porównaniu z lipcem br. i niemalże na tym samym poziomie co w czerwcu. Natomiast najwyższy nominalny poziom płac odnotowano w marcu (7508,34 zł brutto) – to właśnie wtedy firmy zwyjkle wypłacają premie roczne i kwartalne. Od tamtej pory średnie płace praktycznie nie zmieniły się.
W tym miejscu należy podkreślić, że powyższe dane dotyczą wyłącznie firm niefinansowych zatrudniających ponad 9 pracowników. Badanie to nie obejmowało m.in. administracji publicznej, edukacji, opieki zdrowotnej i mikrofirm, co oznacza, że wyniki dotyczą zaledwie 40 proc. pracujących. Poza tym z innych analiz wynika, że około 2/3 zatrudnionych otrzymuje wynagrodzenia niższe od tzw. średniej krajowej.
Opisany wyżej wynik był zgodny z wcześniejszymi prognozami. Ekonomiści przewidywali bowiem wzrost „średniej krajowej” o 11,8 proc. rdr, po tym jak w poprzednim miesiącu odnotowano wzrost o 10,4 proc. Od lutego 2022 roku płace nominalne w dużych firmach niefinansowych rosły dwucyfrowym tempem. Rekordowy wzrost miał miejsce w lipcu 2022 r. – mieliśmy do wówczas czynienia ze skokiem w górę aż o 15,8 proc. rdr.
Największy spadek miesięcznego wynagrodzenia brutto w stosunku do poprzedniego miesiąca odnotowano w sektorze rolnictwa, leśnictwa, łowiectwa i rybactwa (o 30,5 proc.), oraz w sektorze górnictwa i wydobywania (o 24,2 proc.). Najniższe wynagrodzenia można było zaobserwować w sektorze zakwaterowania i gastronomii (5417,76 zł), a najwyższe w sektorze informacji i komunikacji (12212,03 zł). Dodajmy jednak, że spadki płac w górnictwie i leśnictwie wynikają przede wszystkim z wypłacenia nadzwyczajnych premii w lipcu – to jednorazowe zjawisko, które znacząco zwiększyło płace w tych sektorach.
Zobacz też: Cena złota wciąż rośnie. Jest się z czego cieszyć?
Dynamika płac
Począwszy od lutego br. dynamika roczna płac w sektorze dużych przedsiębiorstw stopniowo spada – ale biorąc pod uwagę poprzednie miesiące wciąż znajduje się na wysokim poziomie. Dodajmy jeszcze, że płace rosnące o ponad 10 procent rocznie utrudniają osiągnięcie trwałego obniżenia inflacji do poziomu 2,5 proc. W sierpniu inflacja CPI obniżyła się do 10,1%, ale wciąż była ponad 4 razy wyższa niż cel inflacyjny Narodowego Banku Polskiego.
Dodajmy jeszcze, że w warunkach malejącej inflacji i nadal wysokiego nominalnego wzrostu wynagrodzeń, realne płace w sektorze przedsiębiorstw w sierpniu były o 1,67 proc. wyższe niż rok wcześniej. To najwyższy wzrost realnych płac od momentu, w którym wybuchła wojna w Ukrainie.
Może Cię zainteresować: