Wojna handlowa USA z Unią Europejską? Sytuacja jest skomplikowana

Donald Trump zapowiedział ponowne nałożenie ceł na Unię Europejską. Amerykański prezydent poruszył tę kwestię podczas rozmowy z dziennikarzami na lotnisku wojskowym Joint Base Andrews w Maryland.

Trump określił deficyt handlowy między USA a UE jako „bestialstwo” (ang. atrocity) i zapewnił, że wprowadzenie ceł na europejskie towary jest nieuniknione. – Nie biorą naszych aut, nie biorą naszej żywności, niemal niczego, a my importujemy od nich wszystko – miliony samochodów, ogromne ilości żywności i produktów rolnych – powiedział Trump.

Trump jest gotowy na wszystko

Zapytany przez dziennikarzy, czy istnieje już harmonogram wprowadzania ceł, Trump odparł, że jeszcze go nie ma, ale proces rozpocznie się „dość szybko”. Dodał, że Unia „bardzo przekroczyła granice” i oskarżył inne kraje o wykorzystywanie Stanów Zjednoczonych.

Według danych BBC, deficyt w handlu między USA a UE wynosi 213 mld dolarów. Europa eksportuje do Stanów Zjednoczonych przede wszystkim leki, samochody oraz zaawansowane technologicznie maszyny, podczas gdy importuje ropę, gaz i usługi finansowe.

Wypowiedzi Trumpa wpisują się w jego długoletnią krytykę polityki handlowej Unii Europejskiej. W czasie swojej pierwszej kadencji jako prezydent nałożył cła na europejską stal i aluminium, co wywołało napięcia w relacjach transatlantyckich. Przypomnijmy, że w 2023 roku deficyt handlowy USA z Unią wyniósł około 213 miliardów dolarów. Trump uważa, że UE eksportuje do USA znacznie więcej towarów (np. samochody, maszyny, leki), niż importuje (np. ropę, gaz, technologie). Jak twierdzi, europejskie firmy korzystają z subsydiów oraz protekcjonistycznych regulacji, które utrudniają eksport amerykańskich produktów (np. rolnych i motoryzacyjnych) do UE. Cła miałyby zwiększyć konkurencyjność amerykańskich firm. Na dodatek UE wprowadza regulacje, takie jak mechanizm CBAM (podatek węglowy na importowane produkty), co zdaniem USA utrudnia handel i stanowi ukrytą barierę dla amerykańskich firm.

    Co grozi Polsce?

    W reakcji na wypowiedzi amerykańskiego prezydenta premier Donald Tusk ostrzegł przed wojną celną z USA, nazywając ją „bezsensownym konfliktem”. Jednocześine wezwał do jedności Unii Europejskiej i rozsądku w relacjach transatlantyckich. Jak podkreślił,e Europa musi finansować swoją obronność, w tym „Tarczę Wschód”. Zapowiedziałteż dalsze rozmowy ze Skandynawami i krajami bałtyckimi na temat bezpieczeństwa, obrony powietrznej i ochrony Bałtyku.

    Tusk zaznaczył, że Polska będzie apelować o racjonalne podejście do handlu i unikanie eskalacji sporów. Jednocześnie wskazał na konieczność utrzymania bliskiej współpracy z USA, Wielką Brytanią i Kanadą w zakresie obronności. – Musimy traktować bezpieczeństwo jako priorytet – podkreślił premier, dodając, że Europa powinna unikać regulacji ograniczających zakup amerykańskiego uzbrojenia.