Znany autor i finansowy edukator, Robert Kiyosaki, ostrzegł na platformie X przed poważnym kryzysem w sektorze bankowym Stanów Zjednoczonych. W zasadzie to mówił o nim od dawna, a teraz obwieścił tylko, że jego początek już nadszedł. Zamknięcie jednego z banków w Oklahomie uznał za wyraźny symptom nadchodzących trudności. Według Kiyosakiego problemy mogą objąć także rynek obligacji i nieruchomości komercyjnych, co tylko wzmacnia jego permanentne obawy o stan systemu finansowego.
Zamknięty bank oznaką zbliżającego się kryzysu?
Kiyosaki odniósł się do zamknięcia First National Bank of Lindsay w Oklahomie, które miało miejsce 18 października. Biuro Kontrolera Waluty (OCC) podjęło taką decyzję po wykryciu „fałszywych i wprowadzających w błąd zapisów bankowych oraz innych informacji sugerujących oszustwo”. Działania te doprowadziły do wyczerpania kapitału banku. Federalna Korporacja Ubezpieczeń Depozytów (FDIC) została wyznaczona na syndyka, a First Bank & Trust Co. z Duncan przejął ubezpieczone depozyty.
Zamknięcie First National Bank of Lindsay było drugim przypadkiem upadku banku w USA w 2024 roku. Poprzednie miało miejsce 26 kwietnia 2024 roku, kiedy dotknęło Republic First Bank w Filadelfii.
Kiyosaki: będzie ciężko, trzymajcie się
Kiyosaki od dawna wyrażał sceptycyzm wobec obecnego stanu gospodarki USA i jej słabnącego globalnego wpływu. W jego opinii dolar amerykański od dłuższego czasu jest „fałszywym” produktem zepsutego systemu monetarnego, który nie zapewni już ochrony wartości. Teraz Kiyosaki robi krok dalej i przewiduje on najgorszy kryzys od czasu Wielkiej Depresji z 1929 roku.
Jedno się nie zmienia i jedno powtarza jak mantrę. W obliczu zbliżającego się kryzysu Kiyosaki zaleca inwestycje w aktywa takie jak złoto, srebro i Bitcoin. Tego ostatniego, dzięki jego decentralizacji, mianował „pieniędzmi ludu”. W jego opinii, ograniczona podaż i wartość wewnętrzna tych zasobów to jedyna szansa na ochronę majątku w dobie niestabilności rynku finansowego.
Kiyosaki wzywa swoich zwolenników do podjęcia środków ostrożności i ochrony majątku w obliczu nadchodzących wyzwań. Według niego inwestorzy powinni zastanowić się nad przeniesieniem części swojego kapitału w aktywa o trwałej wartości. Jego pesymistyczna wizja przyszłości może być przestrogą dla tych, którzy nadal wierzą w stabilność tradycyjnego systemu bankowego.