W USA nigdy nie było aż tak fatalnie! Amerykanie jak niewolnicy za drobne

W USA nigdy nie było aż tak fatalnie! Amerykanie jak niewolnicy za drobne

Chyba wszyscy zgodzimy się ze stwierdzeniem, że jeśli ktoś decyduje się na etat, to ten powinien wystarczać do spokojnej egzystencji. Ostatnie dane amerykańskiego Biura Statystyki Pracy są jednak niepokojące. Rekordowe 8,9 miliona Amerykanów zmuszone jest do pracy na więcej niż jednym etacie. To najwyższy współczynnik od kwietnia 2009 roku, gdy gospodarka USA zmagała się z recesją po bezlitosnym krachu finansowym.

Amerykanie na skraju wytrzymałości. W USA praca na dwa etaty to nowa norma

Problemem nie jest brak pracy – gospodarka wciąż się kręci i ma się całkiem nieźle. Problemem jest to, że pensje nie nadążają za kosztami życia. Według danych Rezerwy Federalnej z St. Louis ponad połowa osób z dwiema pracami ma dyplom uczelni wyższej, Mimo to ich sytuacja finansowa wcale się nie poprawia. Średnie roczne wynagrodzenie osób pracujących na dwa etaty wynosi 57 865 dolarów. Ledwie o 900 więcej niż pensja pracownika zatrudnionego na jednym etacie. Dwa razy więcej pracy, prawie zero dodatkowych pieniędzy.

Weźmy Stephena Gilliam’a, 45-letniego grafika z Georgii. W ciągu dnia pracuje dla rządowego kontrahenta. Po pracy, do późnej nocy, projektuje plakaty filmowe jako freelancer. „Są lepsze i gorsze tygodnie, ale staram się znaleźć równowagę” – mówi. W rzeczywistości dla milionów Amerykanów równowaga jest luksusem, na który nie mogą sobie pozwolić.

Restauracje zwalniają, małe biznesy walczą o przetrwanie

usa praca rynek

Nie wszyscy są dotknięci kryzysem jednakowo, ale branża gastronomiczna i hotelarska dostała największy cios. Tylko w lutym z restauracji zniknęło 27 500 miejsc pracy, a w styczniu było to 29 500. To najgorszy dwumiesięczny okres od pandemii.

Dlaczego? Ludzie po prostu wydają mniej. Raport Departamentu Handlu USA pokazuje, że wydatki w styczniu spadły po raz pierwszy od dwóch lat. Wysoka inflacja i rosnące koszty kredytów sprawiają, że małe firmy nie są w stanie utrzymać tylu pracowników, co kiedyś.

Fed pod presją. Czy uratuje rynek pracy?

Wszystkie oczy zwrócone są teraz na Rezerwę Federalną, która już w środę podejmie decyzję o stopach procentowych. Jeśli Fed zdecyduje się utrzymać je na wysokim poziomie, może to jeszcze bardziej zdusić rynek pracy.

Raport z lutego maluje ponury obraz: wzrost bezrobocia, spadek liczby osób aktywnych zawodowo i wzrost liczby pracowników zatrudnionych na niepełny etat. Firmy może i nie zwalniają na masową skalę, ale tną godziny pracy i ograniczają rekrutację.

Jak podsumowała Julia Pollak, główna ekonomistka ZipRecruiter: „Firmy zamiast zwalniać, wolą zmniejszać godziny pracy. To oznaka, że popyt na pracowników staje się coraz słabszy.”


Komentarze (0)
Dodaj komentarz