Ofgem, brytyjski regulator rynku energii, otworzył w poniedziałek konsultacje publiczne i zachęca do zgłaszania pomysłów. Urząd chciałby od obywateli podpowiedzi, co zrobić z ich rekordowymi zaległościami w płatnościach rachunków za prąd.
Zaległości owe przypisuje się fali wzrostów cen energii w ciągu ubiegłych dwóch lat, zwłaszcza w związku z inwazją Rosji na Ukrainę. W ostatnich miesiącach ceny prądu w Wielkiej Brytanii jednak spadły – a mimo to wolumen rachunków, które nie doczekały się opłacenia, stabilnie rośnie. Opiewa on w tym momencie na 3,1 miliarda funtów.
Niektóre głosy wiążą ten fakt z ogólnie wysokim poziomem zadłużenia oraz drożyzną w innych dziedzinach życia. Ceny elektryczności zresztą mogłyby być jeszcze wyższe. Ofgem wprowadził w związku z tym administracyjne ograniczenia podwyżek – jednak, jak wiadomo, administracyjnym nakazem nie można trwale rozwiązać problemu.
W związku z tym brytyjski rząd rozpoczął nawet program dopłat do rachunków za prąd. Skutkiem tego ich wymiar, rok temu wynoszący średnio nawet 4 tys. funtów na gospodarstwo domowe, został ograniczony do 2,5 tys. W czerwcu 2023 roku dopłaty wygaszono, rynkowe ceny spadły bowiem poniżej tego poziomu.
Teraz zaś urząd regulacyjny pragnąłby, by oporna w płaceniu rachunków publika – a także firmy energetyczne, windykatorzy, stowarzyszenia konsumenckie oraz organizacje charytatywne – podzieliły się z nim pomysłami na trwalsze rozwiązanie problemu.
Przedstawiciele Ofgem-u przebąkiwali w swoich wypowiedziach o możliwości wprowadzenia wrażliwych społecznie taryf – w ramach których podobnie wrażliwi konsumenci mieliby mieć rachunki niższe. Naturalnie kłóci się to jednak z rachunkiem ekonomicznym, ponadto opłaty za prąd nie są podatkiem, lecz po prostu pokryciem kosztów jego wyprodukowania.
Zaś prąd zużywany przez wrażliwych kosztuje tyle samo, co prąd zużywany przez wszystkich innych.
Urząd czeka na genialne idee społeczeństwa do 13 maja. Po tej dacie będzie mógł tradycyjnie je zignorować i zrobić to, co niezależnie od tego postanowił rząd.
Może Cię zainteresować:
„Urząd czeka na genialne idee społeczeństwa do 13 maja. Po tej dacie będzie mógł tradycyjnie je zignorować i zrobić to, co niezależnie od tego postanowił rząd.”
W punkt :))