Prezydent USA Donald Trump oświadczył, że Władimir Putin „całkowicie oszalał”, odnosząc się do największego jak dotąd ataku powietrznego Rosji na Ukrainę, i zapowiedział możliwość nałożenia kolejnych sankcji na Moskwę.
Jednocześnie Trump skrytykował prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, sugerując, że jego wypowiedzi szkodzą sprawie.
Trump się budzi
Trump zamieścił swoje komentarze na platformie Truth Social po tym, jak Ukraińcy obudzili się trzeciej nocy z rzędu wśród wybuchów i dźwięków dronów. Według ukraińskich sił powietrznych, Rosja wystrzeliła 355 dronów i dziewięć rakiet manewrujących – najwięcej od początku inwazji.
„Coś się z nim stało. Putin całkowicie OSZALAŁ!” – napisał Trump. – „Zawsze mówiłem, że on chce całej Ukrainy, a nie tylko jej części. Jeśli naprawdę tak jest, doprowadzi to do upadku Rosji”
Trump nie oszczędził również Zełenskiego. „Szkodzi swojemu krajowi tym, co mówi. Wszystko, co wychodzi z jego ust, przynosi problemy. Nie podoba mi się to i lepiej, żeby przestał” – stwierdził.
Na pytanie o te słowa rzecznik Kremla, Dmitrij Pieskow, podziękował Amerykanom i samemu Trumpowi za zaangażowanie w wysiłki pokojowe, ale zasugerował, że były prezydent może być emocjonalnie przeciążony. „To bardzo krytyczny moment, który wywołuje emocjonalne reakcje u wszystkich” – powiedział.
Ukraińskie wojsko poinformowało, że w wyniku ataku ucierpiały cele w pięciu lokalizacjach, nie podając szczegółów. W obwodzie odeskim ranny został 14-letni chłopiec, a w zachodniej Ukrainie uszkodzone zostały budynki mieszkalne i obiekty przemysłowe.
Trump, przemawiając na lotnisku w New Jersey, podkreślił swoje zaniepokojenie: – Nie wiem, co się z nim dzieje. Co, do diabła, się z nim stało? Zabija mnóstwo ludzi. Nie podoba mi się to. Wspomniał, że rozważa kolejne sankcje wobec Rosji.
To była ciężka noc
W nocy z soboty na niedzielę, Rosja przeprowadziła największy atak powietrzny w tej wojnie, używając łącznie 367 dronów i rakiet. Ukraińskie władze podały, że zginęło co najmniej 12 osób, w tym troje dzieci w obwodzie żytomierskim.
Zełenski nie odniósł się bezpośrednio do słów Trumpa, ale w poście na platformie X zasugerował, że społeczność międzynarodowa więcej energii poświęca rozmowom z Putinem niż rzeczywistej presji na Moskwę. Prezydent Ukrainy po raz kolejny wezwał do zaostrzenia sankcji wobec Rosji.
Mimo starań o zakończenie wojny, konflikt trwa już ponad trzy lata, a walki na froncie wschodnim stają się coraz intensywniejsze. Obie strony wykorzystują roje dronów, a Kreml twierdzi, że prowadzi „specjalną operację wojskową” w odpowiedzi na zagrożenie ze strony NATO. Ukraina określa działania Rosji jako nieuzasadnioną agresję.