Wiele wskazuje na to, że Rezerwa Federalna (Fed) ogłosi dziś obniżkę kosztów finansowania zewnętrznego, łącząc obniżkę stóp procentowych o ćwierć punktu procentowego z „jastrzębią” perspektywą na 2025 rok.
Działanie to zbiegnie się w czasie ze zaktualizowanymi prognozami gospodarczymi decydentów i prognozami stóp procentowych.
Fed już wie, co zrobi
Oczekiwana obniżka o 25 punktów bazowych sprowadziłaby referencyjną stopę procentową banku centralnego do przedziału 4,25 – 4,50 proc. Oznacza to znaczny spadek w porównaniu z wrześniowym poziomem, który wynosił 5,25 – 5,50 proc., gdy Fed zaczął luzować swoje wcześniej restrykcyjne nastawienie monetarne. To wcześniejsze podejście zostało przyjęte w celu zwalczania inflacji, która gwałtownie wzrosła od 2021 roku. Pomimo tych wysiłków inflacja pozostaje uparcie powyżej celu Fed wynoszącego 2 proc.
Patrząc w przyszłość, niepewność przesłania prognozę gospodarczą. Gospodarka nadal rośnie szybciej niż przewidywano, a polityka nadchodzącej administracji Trumpa w zakresie ceł, podatków i imigracji może w nieprzewidywalny sposób zmienić krajobraz gospodarczy. Czynniki te komplikują prognozy dotyczące przyszłych obniżek stóp procentowych w 2025 roku. W swoich wrześniowych prognozach przedstawiciele Fed szacowali dalszą obniżkę stopy referencyjnej o jeden punkt procentowy, docelowo o około 3,4 proc. do końca 2025 roku.
Jednak ostatnie wydarzenia zmieniły oczekiwania rynku. Fed może teraz dążyć do bardziej powściągliwych cięć stóp procentowych, prawdopodobnie zmniejszając o połowę przewidywaną redukcję w przyszłym roku. Inwestorzy i analitycy przyglądają się najnowszym prognozom Rezerwy Federalnej i komentarzom przewodniczącego Jerome’a Powella po posiedzeniu w poszukiwaniu jakichkolwiek oznak wahania w kontynuacji dodatkowego luzowania. Uwagi Powella mogą dostarczyć kluczowych informacji na temat tego, w jaki sposób strategia Fed może dostosować się do zmieniających się warunków.
Tło gospodarcze jest niezwykle złożone. We wtorek amerykańskie akcje zamknęły się niżej, a Dow Jones Industrial Average odnotował dziewięciosesyjną passę spadków. Ostrożność inwestorów przed ostatnim posiedzeniem Fed w tym roku podkreśla delikatną równowagę, jaką musi osiągnąć bank centralny. Wtorkowa publikacja dobrego raportu o sprzedaży detalicznej za listopad tylko uzupełnia narrację o gospodarce rozwijającej się w „solidnym tempie” – opis, którego Fed użył po poprzednim posiedzeniu. Podczas gdy bezrobocie pozostaje niskie, a inflacja nadal spada, pozostaje ona nieco podwyższona.
Ekonomiści TD Securities przewidują, że Rezerwa Federalna będzie w dalszym ciągu skupiona na sygnalizowaniu dalszego luzowania w 2025 r., choć przewidują bardziej wyważone tempo redukcji w przyszłości. Oświadczenie Fed w sprawie polityki pieniężnej i zaktualizowane prognozy gospodarcze mają zostać opublikowane o godzinie 20.00 czasu warszawskiego, a wkrótce potem odbędzie się konferencja prasowa Powella.
Diane Swonk, główna ekonomistka KPMG, scharakteryzowała prawdopodobny wynik jako „jastrzębie cięcie”. Zauważyła, że silna gospodarka i zahamowana poprawa inflacji od września prawdopodobnie skłonią Fed do ostrożnego postępowania. – Debata będzie gorąca – dodała Swonk, podkreślając, że Fed potrzebuje czasu na ocenę skuteczności polityki, gdy rozpoczyna się prezydentura Trumpa.
Czekając na Trumpa
Inauguracja Trumpa na stanowisko prezydenta USA, którą zaplanowano na 20 stycznia przyszłego roku, dodaje całej tej sytuacji dodatkowej niepewności. Kolejne posiedzenie Fezerwy Federalnej, zaplanowane na 28-29 stycznia, może przynieść przerwę w dostosowywaniu stóp procentowych. Sondaż agencji Reuters wykazał, że 58 z 99 ekonomistów spodziewa się, że bank centralny utrzyma stopy procentowe na niezmienionym poziomie na tym posiedzeniu, dając decydentom czas na ocenę warunków gospodarczych pod rządami nowej administracji.
Jak widać, wraz z końcem 2024 r. Fed stoi przed trudnym zadaniem: poruszaniem się po odpornej gospodarce, utrzymującej się inflacji i zmieniającym się krajobrazie politycznym, przy jednoczesnym utrzymaniu zaangażowania w osiągnięcie stabilnych cen i maksymalnego zatrudnienia.