Chiński gigant technologiczny ByteDance oficjalnie podpisał wiążące umowy, które przekazują kontrolę nad amerykańskimi operacjami aplikacji TikTok grupie inwestorów zewnętrznych.
Ten przełomowy krok ma na celu uniknięcie całkowitego zakazu działalności platformy w Stanach Zjednoczonych i zakończenie trwającego od lat sporu o bezpieczeństwo narodowe. W skład nowej struktury właścicielskiej wchodzą tacy gracze jak Oracle, Silver Lake oraz firma inwestycyjna MGX z Abu Zabi. Nowy podmiot o nazwie TikTok USDS Joint Venture LLC przejmie 80,1 procent udziałów, podczas gdy ByteDance zachowa jedynie 19,9 procent akcji. Choć dokładne warunki finansowe nie zostały publicznie ujawnione, szacuje się, że wartość amerykańskiej spółki może oscylować wokół 14 000 000 000 USD. Umowa ta jest zwieńczeniem batalii rozpoczętej jeszcze w 2020 roku przez Donalda Trumpa, który argumentował, że chińskie powiązania aplikacji stanowią zagrożenie dla danych milionów obywateli. Zmiany te są kluczowe dla ponad 170 milionów amerykańskich użytkowników, którzy regularnie korzystają z serwisu. Inwestorzy z entuzjazmem przyjęli te wieści, co przełożyło się na wzrost akcji Oracle o blisko 6 procent w notowaniach przedsesyjnych. Donald Trump, który sam aktywnie korzysta z TikToka i posiada tam miliony obserwujących, uznał, że nowa struktura spełnia wymogi ustawy z 2024 roku.
Nowy podział władzy i rola algorytmu TikTok
Zgodnie z ogłoszonymi planami TikTok USDS będzie działać jako niezależny podmiot z pełną kontrolą nad ochroną danych, moderacją treści oraz bezpieczeństwem algorytmu. CEO platformy Shou Zi Chew wyjaśnił pracownikom, że amerykańskie jednostki kontrolowane przez ByteDance będą nadal zajmować się globalną interoperacyjnością produktów oraz działalnością komercyjną. Obejmuje to między innymi handel elektroniczny, reklamę oraz marketing, które zostaną oddzielone od operacji technicznych joint venture. Najwięcej kontrowersji budzi jednak kwestia samego kodu źródłowego i silnika rekomendacji, który do tej pory był pilnie strzeżoną tajemnicą Pekinu.
Eksperci tacy jak Rush Doshi, były doradca w Narodowej Radzie Bezpieczeństwa, wskazują na brak jasności co do tego, czy algorytm został faktycznie przeniesiony, czy jedynie licencjonowany. Pojawiają się głosy, że Oracle będzie pełniło funkcję powiernika bezpieczeństwa odpowiedzialnego za audytowanie procesów, a nie faktycznego właściciela technologii. Zgodnie z ustaleniami wszystkie wrażliwe dane użytkowników z USA mają być przechowywane w chmurowym środowisku Oracle na terenie kraju. Spółka joint venture ma otrzymywać część przychodów w zamian za świadczone usługi technologiczne i obsługę danych.
Polityczne burze wokół miliardowej transakcji
Umowa wzbudziła falę komentarzy w świecie polityki i mediów społecznościowych, gdzie nie brakuje krytycznych głosów. Senator Elizabeth Warren publicznie zakwestionowała przejrzystość porozumienia, sugerując na platformie X, że jest to przejęcie TikToka przez grono zaprzyjaźnionych z prezydentem miliarderów. Podkreśliła ona, że Amerykanie mają prawo wiedzieć, czy za kulisami nie doszło do zawarcia nieformalnych układów sprzyjających wąskiej grupie inwestorów. Podobne obawy wyrażają analitycy zajmujący się rynkiem technologicznym, którzy zastanawiają się, na ile nowa struktura realnie odetnie wpływ chińskich władz na platformę. Współpraca z Oracle jest tu kluczowa, gdyż firma ta ma pełnić rolę zaufanego partnera bezpieczeństwa, odpowiedzialnego za weryfikację zgodności z przepisami. Warto zauważyć, że w kontekście rynku krypto, inwestorzy bacznie obserwują, czy stabilizacja wokół TikToka wpłynie na nastroje na szerszym rynku technologicznym, gdzie Bitcoin i Ethereum często reagują na zmiany regulacyjne w USA. Choć transakcja ma zostać sfinalizowana 22 stycznia 2026 roku, amerykańscy politycy już zapowiadają przesłuchania z udziałem nowych władz firmy. Przewodniczący komisji do spraw Chin, John Moolenaar, planuje wezwać liderów nowego TikToka do złożenia wyjaśnień jeszcze w przyszłym roku. Ostateczny sukces tej operacji zależeć będzie od tego, czy amerykański regulator uzna wprowadzone zabezpieczenia za wystarczające do ochrony suwerenności cyfrowej kraju.