Tesla w ogniu oskarżeń! Musk i Blade Runner 2049 w epicentrum skandalu o prawa autorskie

Tesla i Elon Musk w tarapatach. Wytwórnia Alcon Entertainment, odpowiedzialna za film Blade Runner 2049, wytoczyła im wszystkim proces sądowy o naruszenie praw autorskich. Sprawa dotyczy promocyjnego eventu Tesli, podczas którego Musk zaprezentował swój nowy projekt – autonomiczny „Cybercab”. Problem? Na prezentacji bez zgody producentów użyto kadru z tego dystopijnego filmu. To już kolejny spór dotyczący praw autorskich wokół tego eventu.

Tesla wykorzystała kadr z filmu Blade Runner 2049?

Wszystko zaczęło się od tego, że Tesla chciała wykorzystać obraz z Blade Runner 2049 w swojej prezentacji promującej autonomiczne taksówki. Alcon Entertainment, które odpowiada za produkcję filmu, jasno powiedziało „nie”. Powód? Chęć dystansowania się od Muska i jego kontrowersyjnych poglądów politycznych. Alcon nie chciało, aby ich dzieło było w jakikolwiek sposób powiązane z właścicielem Tesli, który, nie ukrywajmy, ostatnimi czasy wywołał sporo zamieszania w mediach społecznościowych.

Jednak Tesla, Musk i Warner Bros. zignorowali tę decyzję i postanowili wykorzystać podrobiony obraz generowany przez AI. Jak twierdzi Alcon, był to „lekko stylizowany podrobiony kadr” przedstawiający mężczyznę w płaszczu, patrzącego na zrujnowane miasto – dość podobny do sceny z ich filmu. Kadr pojawił się w prezentacji Muska na dokładnie 11 sekund.

Prezentacja Muska i „dziwna” reakcja na kadr

Na konferencji Musk podobno niezręcznie tłumaczył, dlaczego pokazuje widzom obraz z Blade Runner 2049, kiedy miał mówić o swoim najnowszym produkcie. Alcon w swojej skardze dodało, że „nie miał wiarygodnego powodu”. Cała sytuacja ma jednak jeszcze głębszy kontekst. W tle toczącej się sprawy pojawiają się coraz poważniejsze oskarżenia wobec firm technologicznych o naruszanie praw autorskich poprzez korzystanie z treści generowanych przez sztuczną inteligencję.

Producent filmu zarzuca Tesli i Warner Bros „ogromną kradzież ekonomiczną”, twierdząc, że wartość powiązania marki Blade Runner z Teslą mogłaby wynosić nawet sześciocyfrowe sumy, a może i więcej. To właśnie ta współpraca jest dla Alcon problemem. Twierdzą, że użycie podrobionego obrazu wpłynęło negatywnie na ich negocjacje z potencjalnymi partnerami motoryzacyjnymi w kontekście nadchodzącego serialu Blade Runner.

„Problematyczny Musk”

Alcon nie ukrywa, że jednym z powodów ich sprzeciwu była chęć dystansowania się od „problematycznego Muska”. Przynajmniej tak ujęli to w swojej skardze. Musk, poza swoją działalnością biznesową, jest znany z mocno kontrowersyjnych wypowiedzi politycznych i społecznych,. Fakt ten sprawia, że potencjalne powiązania z jego firmą są coraz bardziej „ryzykowne” dla innych marek.

Na tym nie kończą się problemy Tesli. Alex Proyas, reżyser filmu „Ja, robot”, oskarżył Elona Muska o skopiowanie projektów z jego filmu. Twierdzi, że wizje autonomicznych pojazdów Tesli, takich jak „Cybercab” i „Robotaxi”, wykazują uderzające podobieństwo do pojazdów z filmu. Proyas, wyrażając swoją frustrację, zamieścił na platformie X porównanie scen z filmu i prototypów Tesli. Domaga się przy tym „odzyskania swoich projektów” od Muska.

Co ciekawe, wydarzenie Tesli, na którym zaprezentowano te pojazdy, nazwano „We, Robot”. To jeszcze bardziej podkreśla nawiązanie do filmu „Ja, robot”. Według Proyasa, podobieństwa są zbyt oczywiste, aby mogły być przypadkowe.

Komentarze (0)
Dodaj komentarz