Nadchodzący tydzień przynosi prawdziwy wysyp danych makroekonomicznych z największych gospodarek świata. Uwagę inwestorów i analityków przykuwać będą odczyty inflacyjne, decyzje banków centralnych oraz aktualizacje dotyczące kondycji przemysłu i rynku pracy. Szczególnie istotne mogą się okazać dane ze Stanów Zjednoczonych, strefy euro, Chin, Niemiec, Japonii, Kanady oraz Polski.
Poniedziałek, 8 lipca – spokojny początek tygodnia i dane z Europy
Nowy tydzień otwiera posiedzenie Eurogrupy. To wydarzenie, choć bez twardych danych, może nieść ze sobą ważne polityczne sygnały dla rynków. Z Europy pojawią się również odczyty sprzedaży detalicznej dla strefy euro – oczekiwana jest korekta o –0,5% m/m po ostatnim wzroście o 0,1%. Równocześnie poznamy indeks Sentix, który może pokazać nastroje inwestorów – prognoza to 1,5, po poprzednim poziomie 0,2. Z USA poznamy bilans handlu zagranicznego – ważny komponent PKB.
Wtorek, 9 lipca – banki centralne i inflacja
Wtorek przyniesie kilka istotnych wydarzeń z rynkowego punktu widzenia. Najważniejsze to:
- Decyzja RBA (Australia) ws. stóp procentowych – rynek oczekuje cięcia z 3,85% do 3,60%, co może osłabić dolara australijskiego.
- Inflacja CPI z Polski – oczekiwany wzrost dynamiki do 2,9% r/r po wcześniejszych 2,4%.
- Indeks Ivey PMI z Kanady, który wskaże kondycję tamtejszego sektora usług (ostatnio: 48,9).
- Z USA: dane o kredycie konsumenckim, gdzie oczekiwany jest spadek dynamiki do 10,9 mld USD z wcześniejszych 17,9 mld USD.
Dodatkowo przemawiać będą przedstawiciele Bundesbanku i RBA. Dla inwestorów globalnych jak i krajowych będą to jednak trzeciorzędne wydarzenia makro.
Środa, 10 lipca – inflacja z Chin i protokół FOMC
Środa to przede wszystkim dzień chińskich danych inflacyjnych, które mogą wpłynąć na globalne nastroje:
- CPI (Chiny): ostatni odczyt wynosił –0,1% r/r, co sugeruje kontynuację presji deflacyjnej.
- PPI (Chiny): poprzednia wartość to –3,3% r/r.
Z USA napłynie przede wszystkim protokół z ostatniego posiedzenia FOMC, który może rzucić światło na przyszłe decyzje Fedu w sprawie stóp procentowych. Oczekiwania rynku wskazują na dwie obniżki jeszcze w tym roku i są zbieżne z consensusem bankierów. Dodatkowo przemawiać będzie m.in. Andrew Bailey z Banku Anglii oraz Philip Lane z EBC.
Czwartek, 11 lipca – inflacja w Polsce i USA, dane z Niemiec
Ten dzień będzie istotny dla złotego i euro. Z Polski poznamy:
- Inflację CPI (r/r) – prognoza: 2,9%, po 2,4% w poprzednim miesiącu.
- PKB (r/r) – oczekiwany spadek dynamiki do 0,3% z wcześniejszych 0,5%.
- Produkcję przemysłową – istotną z punktu widzenia bieżącej koniunktury.
Dane z Niemiec dotyczą produkcji przemysłowej – poprzedni wynik to 3,3% r/r. W USA, główną uwagę przyciągną: wnioski o zasiłek dla bezrobotnych. Poza tym seria wystąpień członków Fed: m.in. Alberto Musalem i Mary Daly, a także Christopher Waller. Ich ton może wpłynąć na oczekiwania co do wrześniowej decyzji FOMC.
Piątek, 12 lipca – inflacja, PKB i rynek pracy
Zamknięcie tygodnia przyniesie dane, które mogą silnie poruszyć rynkami. Najważniejsze:
- Inflacja HICP (strefa euro) – prognoza: 2,0% r/r, po 2,1% poprzednio. Dla EBC to kluczowy wskaźnik.
- PKB z Wielkiej Brytanii – ostatni miesięczny odczyt to –0,3% m/m.
- Inflacja CPI z Francji – oczekiwany wzrost do 0,9% r/r (wcześniej: 0,7%).
- Zmiana zatrudnienia w Kanadzie – poprzednio: 8,8 tys., z czego większość stanowili pracownicy pełnoetatowi (+57,7 tys.), przy dużym spadku miejsc pracy w niepełnym wymiarze (–48,8 tys.).
Z USA – dane o budżecie federalnym (ostatnio: –316 mld USD) i pozwoleniach na budowę domów, które są barometrem kondycji rynku nieruchomości. Najbliższy tydzień to koncentracja danych, które mają realny wpływ na politykę monetarną i ocenę kondycji globalnej gospodarki. Szczególną uwagę należy zwrócić na inflację w Polsce, decyzję RBA oraz protokół z posiedzenia FOMC.
Odczyty te mogą nie tylko wywołać krótkoterminowe wahania na rynkach walutowych, ale też ukształtować oczekiwania wobec ścieżki stóp procentowych w kolejnych miesiącach. Warto śledzić kalendarz na bieżąco – nadchodzący tydzień to potencjalne źródło zmienności, która może dać okazje, ale i niespodziewane ryzyka.