Kiedy słyszymy w ostatnich miesiącach, że jakaś branża jest w tarapatach, albo dany produkt drożeje, to w większości przypadków winna jest inflacja i kryzys gospodarczy. Domy szampańskie również są zmuszone podnieść cenę, a ich produkty zmienią smak. Jednak z zupełnie innych powodów. Dlaczego szampan się zmieni?
Szampan już nigdy nie będzie smakował jak kiedyś
Szampan od wieków jest znakiem rozpoznawczym świętowania i luksusowego życia. Według stowarzyszenia handlu szampanem Comité Champagne w 2022 roku z Szampanii wysłano 325,5 miliona butelek szampana. Łącznie ze sprzedaży zyskano 6,3 miliarda euro (6,9 miliarda dolarów). Jednak zdaniem krytyków niektóre szampany już teraz smakują zupełnie inaczej niż szampany, które ludzie pili lata temu. Co jest przyczyną? Gwałtownie rosnące temperatury w Europie i coraz bardziej niestabilna pogoda budzą obawy, że francuski region Szampanii, słynący z produkcji tego trunku, może stać się nieodpowiedni do jego produkcji. Zgodnie z raportem S&P Global Sustainable1, narażenie regionu Szampanii na ryzyko fizyczne spowodowane suszą ma wzrosnąć prawie trzykrotnie do lat 50. XX wieku, co stwarza poważne problemy dla winnic. Susza nie jest jedynym czynnikiem, który może utrudniać produkcję. Pogoda jest coraz bardziej kapryśna, a pożary, powodzie i mrozy stają się częstsze w ostatnich latach. Poza zmianą smaku, możemy też spodziewać się spore wzrostu cen tego trunku.
Zobacz też: Popularna platforma handlowa pod lupą regulatora finansowego. O co poszło?
Jak ratują się producenci szampana?
Domy szampańskie przyjmują różne strategie, których celem jest zabezpieczenie ich przyszłości w branży. Jedną z nich jest poszukiwanie nowych lokalizacji z dostatecznie sprzyjającym klimacie, umożliwiającym uprawę winogron. Taittinger to pierwszy producentem, który zainwestował na rynku angielskim. Jak dotąd jednak firma nie znalazła jeszcze winogrona, który spełniałby wysokie standardy niezbędne do produkcji szampana. Dlatego wina Tattinger produkowane w Anglii są sprzedawane wyłącznie na rynku brytyjskim. Z drugiej strony są producenci, którzy nie idą na żadne ustępstwa i zamierzają trzymać się ścisły wytycznych dotyczących produkcji luksusowych alkoholi. Wobec czego strategia poszukiwania nowych rynków i terenów pod uprawy jest przez nich odrzucana.
Może Cię zainteresować: