Starlink zakłócony. Musk i urzędnicy ostrzegają o największym od lat zjawisku naturalnym

Jak poinformowała w sobotę SpaceX, połączenia satelitarne oferowane przez sieć Starlink mogą napotkać utrudnienia. Powodem tego jest burza słoneczna, którą właśnie odnotowano – a która zakłóca sygnały elektromagnetyczne.

Ostrzeżenie to powtórzył także Elon Musk, przekazując dane zarejestrowane przez amerykańską Narodową Administrację Oceaniczną i Atmosferyczną. Wedle doniesień tej ostatniej, sobotnia burza słoneczna to największe tego typu wydarzenie naturalne od października 2003 roku – a zatem od ponad dwóch dekad.

Burza słoneczna to zjawisko fizyczne, które wywołuje gwałtowne zaburzenia pola magnetycznego wokół ziemi. Wywołuje je, jak nazwa wskazuje, aktywność słoneczna, w szczególności koronalne wyrzuty masy (coronal mass ejection) w przestrzeń kosmiczną. W ślad za nimi pojawia się wiatr słoneczny, zwiększona emisja energii oraz związane z tymi zjawiskami efekty elektromagnetyczne.

Fot. U.S. National Oceanic and Atmospheric Administration

Zjawiska takie w oczywisty sposób potrafią wywrzeć kardynalny wpływ na stan komunikacji na ziemi, a także na dostawy prądu. Odpowiednio silne byłyby nawet w stanie w ogóle ją uniemożliwić. Aby unikać ekspozycji sprzętu (w szczególności tego orbitalnego, a zatem pozbawionego ochrony atmosfery – jak właśnie Starlink) na zjawiska słoneczne, powszechne jest ich wyłączanie.

Musk dodał jednak, że na razie, pomimo okoliczności, Starlink wydaje się sobie radzić. Sieć jego satelitów oraz ich infrastrukturę naziemną projektowano zresztą z założeniem pracy w trudnych warunkach. Miała ona być zdolna do obsługi połączeń w oddalonych i słabo skomunikowanych miejscach na ziemi – gdzie sygnał jest słaby i/lub zakłócany. Obecnie składa się ona z około 5800 aktywnych satelitów (5894, jeśli liczyć także te nieoperacyjne).

Komentarze (0)
Dodaj komentarz