W lutym 2023 roku samochody w Wielkiej Brytanii sprzedawały się o 26,2% lepiej, a na wyspiarskie ulice wyjechało 74441 nowych pojazdów – podało Stowarzyszenie Producentów i Sprzedawców Motoryzacyjnych (SMMT). To już siódmy z rzędu miesiąc wzrostu tego sektora.
Podczas gdy luty zwykle odznacza się niższym wolumenem sprzedaży aut, w tym roku był to owocny miesiąc dla przemysłu motoryzacyjnego na Wyspach. Na stopniowe odradzanie się tej gałęzi gospodarki wpłynęło złagodzenie niedoborów w łańcuchu dostaw. Sprzedaż samochodów zbliżyła się już do poziomów sprzed pandemii. W porównaniu z lutym 2020 roku różnica tegorocznej statystyki wynosi zaledwie -6,5%.
Może Cię zainteresować: Iran wróci do gry? Odkryli drugie na świecie złoża „białego złota”
Samochody elektryczne rosną w siłę
Luty przyniósł wzrost w każdym sektorze. Sprzedaż wśród prywatnych nabywców wzrosła o 5,8%, a dostawy do dużych flot aż o 46,2%. Jeśli weźmiemy pod uwagę paliwo, z którego korzystają nowe pojazdy, zdecydowanie największym wzrostem mogą pochwalić się hybrydowe pojazdy elektryczne (HEV) – 40%. W następnej kolejności wzrosła benzyna (35,8%), natomiast spadek zaliczyły samochody spalające olej napędowy (-7%). Bardzo dobrze mają się również pojazdy elektryczne (BEV). Te zaliczyły wzrost sprzedaży o 18,2%. Łącznie w lutym samochody tego typu stanowiły prawie jedną czwartą (22,8%) nowozarejestrowanych pojazdów, które wyjechały na ulice Wielkiej Brytanii.
– Po siedmiu miesiącach ciągłego wzrostu nie jest niespodzianką, że sektor motoryzacyjny w Wielkiej Brytanii może patrzeć w przyszłość z rosnącą ufnością. Istotne w tym wszystkim jest jednak wsparcie rządu. Z jego pomocą należy wykorzystać okazję do dalszego napędzania rozwoju rynku, który odgrywa tak znaczącą rolę w całej gospodarce Wielkiej Brytanii. Samochody są coraz bardziej zaawansowane. Krajowy budżet musi nadążać za rozwojem i zapewnić środki, które będą te zmiany napędzać. Chodzi przede wszystkim o zwiększanie dostępności samochodów hybrydowych i elektrycznych oraz ułatwienie ich ładowania wszystkim zainteresowanym – powiedział Mike Hawes, dyrektor generalny SMMT.
Oczekuje się, że rok 2023 może należeć do pojazdów typu plug-in. Prognozy mówią, że do końca grudnia salony mogą sprzedać ich blisko pół miliona. Producenci napędzają rynek, mając w planach wprowadzenie około czterdziestu nowych modeli tego typu nowoczesnych pojazdów zeroemisyjnych. To z kolei nieuchronnie napędzi popyt na infrastrukturę do ładowania samochodów elektrycznych.
Zobacz również: